W tym roku nie będzie obniżek stóp procentowych
7 lutego bieżącego roku Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła swoją decyzję co do utrzymania stóp procentowych na dotychczasowym poziomie (5,75%). Tradycyjnie dzień po opublikowaniu tej wiadomości odbyła się konferencja prasowa, na której Prezes Narodowego Banku Polskiego próbował wytłumaczyć, dlaczego RPP zachowała się w taki sposób.
Dla kredytobiorców z pewnością najistotniejsza była wypowiedź Adama Glapińskiego mówiąca o tym, że:
“W tym roku w Radzie Polityki Pieniężnej nie będzie większości, która mogłaby poprzeć wniosek o obniżkę stóp procentowych”. |
Ekonomiści co prawda spodziewali się, że lutowa decyzja RPP nie zmieni dotychczasowego wyglądu stóp procentowych, ale nie podejrzewali, że w bieżącym roku nie są planowane jakiekolwiek obniżki, nawet kosmetyczne.
Dlaczego RPP nie zdecydowała się obniżyć stóp procentowych?
Prezes Glapiński powiedział w zeszły czwartek:
“Nie sądzę, żeby w RPP była większość za obniżką stóp procentowych, jeśli wszystko będzie przebiegało tak, jak oczekujemy w tym roku. Mogą być wnioski o obniżkę stóp, ale nie sądzę, żeby zyskały poparcie większości członków”. |
Skąd taka decyzja i dlaczego już na początku roku RPP postanowiła pogrzebać nadzieje Polaków na poprawienie ich sytuacji w kontekście posiadanych zobowiązań kredytowych?
Wina leży w inflacji. Glapiński powiedział, że chociaż RPP będzie podejmowała decyzje z posiedzenia na posiedzenie, to:
"Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, inflacja w drugiej połowie roku poszybuje w górę". - Można się spierać o to, czy to będzie 8 proc., czy 7 proc. czy może 4 proc. Nie można jednak przejść łatwo do dyskusji o obniżaniu stóp, gdy inflacja będzie rosła”. |
Kiedy możemy spodziewać się pierwszych obniżek?
Zdaniem Prezesa NBP inflacja w najbliższych miesiącach może spadać, ale będzie to spowodowane działaniem państwowych systemów regulacyjnych. Kiedy te będą powoli wygaszane, inflacja ponownie poszybuje w górę.
“Prognozy pokazują, że w pierwszych miesiącach inflacja się znacząco obniży (...). Wszystko wskazuje, że w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku inflacja wróci do celu NBP, może się zdarzyć, że w marcu będziemy w okolicy 2,5 proc., a na pewno poniżej 3 proc. (...) W dalszych miesiącach tego roku, w drugiej połowie w szczególności, dalsze kształtowanie inflacji jest obarczone bardzo wysoką niepewnością. Inflacja może wzrosnąć pod wpływem czynników regulacyjnych. (...) Gdyby założyć, że tarcze zostaną utrzymane, inflacja i tak lekko wzrośnie”. |
Glapiński sugeruje nawet, że po zdjęciu wszystkich tarcz, inflacja może wzrosnąć nawet do 8%, co z pewnością nie wróży dobrze dla kredytobiorców.
Prezes podkreślił jednak, że RPP podejmuje decyzje średnioterminowe, a więc patrzy na przyszłość jedynie w perspektywie kilku kwartałów. Z tego też względu nie jest w stanie jednoznacznie powiedzieć, co będzie się działo w 2025 roku. Wspominał o ostrożności w polityce pieniężnej.
Zgodnie ze słowami Prezesa NBP jedyną nadzieją dla kredytobiorców byłaby sytuacja, kiedy utrzymanie tak wysokich stóp procentowych wpłynęłoby na zamrożenie gospodarki. Taki scenariusz nie jest jednak za bardzo prawdopodobny, ponieważ większość prognoz, w tym również te przygotowywane przez analityków NBP, zakłada przyspieszony wzrost gospodarczy w najbliższych miesiącach.
Eksperci z Banku Pekao S.A. skomentowali ostatnią konferencję RPP w następujący sposób:
“To już niemal oficjalna zapowiedź Prezesa NBP – do końca roku stopy NBP bez zmian, bo nie będzie większości do cięć i podwyżek. Przy takiej funkcji reakcji i trajektoriach PKB i inflacji trudno sobie wyobrazić, żeby w 2025 r. pojawiła się ochota na obniżki.” |
Komentarze