Zbigniew Wassermann podkreślił, że działalność Wojskowych Służb Specjalnych ciągle wymyka się spod kontroli i najwyższe władze w Polsce powinny się zastanowić, dlaczego w tych służbach wciąż pojawiają się nowe afery. To właśnie w Wojskowych Służbach Informacyjnych wykryto szpiegów działających na rzecz Rosji, a także doszło do skandalu, gdy oficerowie przywróceni przez generała Dukaczewskiego zaczęli używać technik operacyjnych do załatwiania własnych interesów. Oficerowie WSI wymuszali również na żołnierzach fałszywe oświadczenia, które miały pozwolić wyeliminować niewygodnych funkcjonariuszy z kierownictwa tych służb. Komisja do spraw służb specjalnych ustaliła, że Wojskowe Służby Informacyjne handlowały bronią w latach 1993-97.
Poseł Wassermann powiedział, że komisja do spraw służb specjalnych stara się kontrolować działalność Wojskowych Służb Informacyjnych, ale zaznaczył, że ma zbyt małe kompetencje. Komisja nie przesłuchała niektórych osób, między innymi generała Wileckiego i Mieczysława Wachowskiego, ponieważ nie ma uprawnień komisji śledczej i nie może nikogo zmusić do złożenia zeznań. Zbigniew Wassermann podkreślił, że za działalność Wojskowych Służb Informacyjnych jest odpowiedzialny premier i kolegium do spraw służb specjalnych, w skład którego wchodzą odpowiedni ministrowie.
Źródło:IAR
























































