czesc wszystkim,
wrocilem po urlopie i widze znowu jakas nagonka..
szkoda gadać.
nie wiem czy asde cos dalej działa bo nie kontaktowałem sie jeszcze z nim, ale mysle ze warto rozważyć pomoc SII, ktore mysle wzbudza zaufanie wszystkich bo powstało wlasnie dla nas, mniejszosciowych akcjonariuszy..
wrzuce Wam maila od prezesa SII z ktorym rozmawialem o pomocy i jesli macie jakies preferencje co do działania to piszcie prosze do mnie na moj mail, ktory tu kiedys podawałem. wrzucam tego posta tylko dla zarejestrowanych, zeby niepotrzebnego spamu co poniektórzy nie robili:..
Odnośnie wcześniejszej korespondencji, to po wstępnym przemyśleniu kwestii ewentualnych działań sądowych nasuwa się wniosek, że przede wszystkim trzeba by ustalić czego mają dotyczyć Państwa roszczenia. Czy byłoby to żądanie naprawienia szkody wynikającej z nieprawdziwych informacji przekazywanych przez spółkę, bo jeżeli szkody upatruje Pan wyłącznie w działaniu zarządu na szkodę spółki to prokuratura nie będzie dobrym pomysłem. Trzeba by zatem dokładnie przeanalizować jakie działania mogłyby wchodzić w grę. Sytuacja jest trochę podobna do PSW Capital. W PMI jak wynika z przekazywanych informacji spółka raportowała o istotnych przychodach/umowach, które w rzeczywistości były fikcyjne i służyły wyłącznie wyłudzeniu zwrotu VAT-u. Zatem kierunkowo można by również pomyśleć o działaniach zbieżnych z tymi, jakie podjęliśmy w przypadku PSW Capital, szczególnie, że jak się okazuje, to również i w PMI podobnie jak w PSW Capital dochodziło do równoległej sprzedaży akcji przez akcjonariusza większościowego przy jednoczesnej najpewniej nierzetelnej/nieprawdziwej dystrybucji informacji w formie raportów bieżących na temat sytuacji finansowej spółki.
Niezależnie można by się zastanowić nad pozwem cywilnym względem władz spółki. Niemniej w przypadku spółek NewConnect takie działania są niestety obarczone dużo większym ryzykiem porażki niż w przypadku spółek z rynku regulowanego. Wynika to z regulacji dotyczących rynku NC i faktu, że są one de facto umową zawieraną między emitentem, a GPW. Stąd jeśli chodzi o kwestię cywilną, to z racji tego, że rozpoczęcie procesu implikowałoby obowiązek uiszczenia opłaty na rzecz sądu w wysokości 5% wysokości roszczenia, to w kontekście ryzyka w zakresie powodzenia takiego sporu myślę, że można by rozważyć proces pilotażowy względem np. jednej pokrzywdzonej osoby, co w przypadku porażki procesowej ograniczy koszty. Tego typu sprawa byłaby sprawą precedensową, więc dobrze byłoby, aby istniała możliwość wniesienia skargi kasacyjnej. Dlatego w przypadku ograniczyczenia się w procesie pilotażowym do jednego pozwu to powinien być on wytoczony co najmniej na kwotę 50 tys. złotych (bo tylko wówczas można by wnieść skargę kasacyjną). Natomiast na ile w konkretnej sprawie jest szansa skutecznie dochodzić roszczeń wymagałoby to indywidualnej analizy roszczenia każdego inwestora. Nie wiem jak wiele osób/akcjonariuszy byłoby zainteresowanych wsparciem SII w tej sprawie, ale jeśli będą Państwo zainteresowani możemy zaproponować uprzednią dokładną analizę sprawy (za opłatą), a jeżeli będzie z niej wynikała zasadność wytoczenia powództwa cywilnego to koszt sporządzenia opinii zaliczylibyśmy na poczet kosztów postępowania sądowego. Sprawę mógłby poprowadzić w sądzie nasz Radca Prawny, mec. Dzierżanowski. Wstępnie natomiast wydawać się może, że najlepiej jakby wystąpili Państwo z działaniami dwutorowo, czyli zarówno w prokuraturze, jak i w postępowaniu cywilnym.