Witam,
Dzisiejszy dzien będzie w historii firmy zapisany w kronikach firmowych powodu przekazania do publicznej wiadomości najważniejszych informacji od czasu przejecia projektu Afterfall (nie zawsze odpowiednio odczytanych)
Najpierw odnośnie uwag krytycznych, przyjmuję z pokorą, ostatnie 2 miesiące były BARDZO pracowite więc będziemy się starać to poprawić. Wydarzenia były na tyle ważne że nie moglismy o tym informować inaczej niż przez Ebi etc (między innymi dlatego zniknąłem z forum). Wkrotce będę mogł opowiedzieć o tym w mediach więc troche więcej będzie na ten temat wiadomo szerszej publiczności.
Rzeczywiście z tymi "pracownikami miesiąca" co to miesiąc w każdej firmie pracują to się poly nie popisała a dzisiaj jeszcze sie pogrążyła, poza Techlandem i ID Software (to ci od Dooma) chodujemy sobie swoich klonów na uczelniach. W sumie to można by zastosować model piłkarski że kto wychowa dobrego developera zawsze dostaje od kolejnej firmy zwrot czesci kosztow szkolenia.
Na koniec jeszcze raz odniose sie do ciekawej relacji w Polygamii. Pol roku temu po prezentacji redakcja pytała a co jeśli Afterfall sie nie sprzeda? będzie klapa. Dzisiaj pyta:
Bo co będzie, jeśli Afterfall nie okaże się hitem?
Co, jeśli współpraca z RoboModo okaże się niewypałem?
Co, jeśli ich Death Stalker będzie po prostu słaby?
Co, jeśli wszystkie inne gry będą radzić sobie średnio? (6 gier konkretnie w tym Larry)
Zupełnie nie wiadomo też, czego spodziewać się po Arena Morte. O grze nie wiemy na razie praktycznie nic, sama w sobie jest więc jednym wielkim znakiem zapytania.
Sceptycznie podchodziłbym też do filmów na podstawie Afterfalla i Arena Morte.
Zapyam przewrotnie A co jesli gry innych firm sie nie sprzedadzą lub sprzedadzą niezadowalajaco czego nie zycze nikomu? Swietne gry czasem tak mają np. Enslaved
Zatem zawsze bedzie pytanie "a co jeśli?" to jest wlasnie ryzyko gospodarcze ktore 6 miesiecy temu bylo spore teraz rozklada sie w naszym przypadku na wiele aktywnosci.
Pozwolę sobie na jeszcze jeden komentarz niektorzy mowią niech lepiej skoncentruja sie na jednym produkcie i tak wlasnie robimy, poszczegolne zespoly pracuja nad pojedynczymi projektami, biura handlowe je sprzedają. Zespoły NEG nie przeszkadzają sobie nawzajem ale wykorzystują efekt synergii.
Pozdrawiam
Tomasz Majka
PS. Pat rzeczywiscie dał radę i Brian też