PZU nie jest zainteresowane bezpośrednią inwestycją w Nową Kompanię Węglową, ale nie wyklucza udziału w finansowaniu dłużnym sektora węglowego, jeśli dług będzie zabezpieczony i zagwarantuje odpowiednią stopę zwrotu - poinformował w środę dziennikarzy prezes PZU Andrzej Klesyk.
Pytany, czy PZU jest zainteresowany inwestycją bezpośrednio w Nową Kompanię Węglową, czy może poprzez fundusz zarządzany przez PIR, odpowiedział: "Już wcześniej deklarowałem, że nie jesteśmy zainteresowani inwestycją w Kompanię Węglową. Na dziś nie ma też dla nas tematu inwestowania w fundusz PIR-u".
"Jesteśmy zainteresowani takimi transakcjami, które zapewniają nam bezpieczeństwo i odpowiednią stopę zwrotu. Obecnie nie widzimy na rynku takiej struktury, która by to nam zapewniała" - dodał.
Nie wykluczył jednocześnie udziału w finansowaniu dłużnym sektora węglowego.
"Nie wykluczam tego przy odpowiednim dobrym zabezpieczeniu i przy odpowiedniej stopie zwrotu" - powiedział.
Poinformował, że przy obecnej rentowności obligacji skarbowych na poziomie ok. 3 proc. oczekiwana przez PZU przy transakcjach dłużnych marża waha się od 100 do 450 punktów bazowych.
W poniedziałek minister skarbu Andrzej Czerwiński mówił, że zarząd PIR otrzymał oferty od potencjalnych inwestorów, zainteresowanych inwestycją w kopalnie węgla kamiennego za pośrednictwem tworzonego i zarządzanego przez niego funduszu. Wcześniej minister wymieniał wśród potencjalnych inwestorów spółki energetyczne i finansowe.
Klesyk nie chciał się odnieść do pogłosek rynkowych, że PZU byłoby zainteresowane objęciem udziałów w BOŚ. (PAP)
pr/ pel/ ana/





























































