
Prokuratura Rejonowa w Pszczynie bada nocny wypadek helikoptera, w którym dwie osoby zginęły, a dwie zostały ranne, pod kątem sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym – poinformował we wtorek PAP prokurator rejonowy Leonard Synowiec.
"Na miejscu zdarzenia cały czas trwają czynności z udziałem prokuratora i przedstawiciela Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Na pewno jeszcze dziś zapadnie decyzja o wszczęciu śledztwa w sprawie sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym" – powiedział PAP prokurator Synowiec.
Jak poinformował, zarządzona została sekcja zwłok dwóch osób, które zginęły w wypadku. Ich ciała przewieziono już z miejsca tragedii do zakładu medycyny sądowej w Katowicach. Jak informują lokalne media, ofiary wypadku to znany przedsiębiorca Karol Kania oraz pilot. Zarówno policja, jak i prokuratura odmawiają jednak jakichkolwiek informacji na temat tożsamości ofiar.
Informacji o śmierci założyciela produkującej podłoża pod uprawę pieczarek firmy Karol Kania i Synowie nie potwierdza też jej sekretariat. "Nie udzielamy żadnych informacji i prosimy to uszanować" - przekazano PAP. Informację o śmierci właściciela firmy można jednak przeczytać na profilu firmy w serwisie LinkedIn.
"Z niewyobrażalnym smutkiem informujemy o tragicznej śmierci Karola Kania założyciela firmy oraz Przewodniczącego Rady Nadzorczej „Karol Kania i Synowie” Sp. z o.o. . W katastrofie lotniczej zginął także pilot, a zarazem długoletni pracownik spółki Karol Kania i Synowie" - można przeczytać we wpisie.
W nocy w pszczyńskich lasach rozbił się prywatny helikopter. Dwaj mężczyźni zginęli na miejscu. Dwoje rannych zdołało się wydostać z wraku. Kobietę przewieziono do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej, a mężczyznę do Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu. Jak przekazały te placówki, mimo złamań i licznych potłuczeń stan tych osób jest stabilny, a ich życie nie jest zagrożone.
Maszyna spadła w trudno dostępnym, zalesionym i podmokłym terenie, co utrudniało akcję ratowniczą.
Karol Kania to założyciel firmy, która wyrosła na największego w Polsce i jednego z największych w Europie producenta podłoża pod uprawę pieczarek. Historia firmy "Karol Kania i Synowie" sięga 1967 roku, kiedy uruchomiona została pierwsza pieczarkarnia w Piasku (woj. śląskie), gdzie znajduje się teraz jeden z trzech zakładów produkcyjnych firmy. Pozostałe znajdują się w Pawłowiczkach (opolskie) oraz Dębowej Kłodzie (woj. lubelskie). Firma zatrudnia blisko 500 pracowników. Prezesem zarządu jest obecnie drugi syn Karola Kani - Maciej.
Przed kilkoma laty niespodziewanie zmarł syn Karola Kani - Wojciech, również przedsiębiorca.(PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ jann/