Zbigniew Ziobro uważa, że podniesienie progu, od którego kradzież z występku zmienia się w przestępstwo z 250 złotych do tysiąca, to prezent dla złodziei.
Według byłego ministra sprawiedliwości tacy przestępcy, którzy ukradną na przykład staruszce emeryturę przestaną być ścigani. "Pan minister Gowin chce nam stworzyć wylęgarnię przestępców" - ostrzegał Ziobro na konferencji w Sejmie. Podkreślał też, że nie wolno pobłażać drobnym przestępcom, bo wówczas rozzuchwalają się i popełniają coraz cięższe czyny.
Reformy proponowane przez ministra sprawiedliwości mają skrócić i usprawnić postępowania sądowe. Według Solidarnej Polski głównie poprawią statystyki. Zbigniew Ziobro uważa, że po zmianach sędziowie nie będą musieli już wykazywać inicjatywy dowodowej z urzędu i dochodzić prawdy, a sąd stanie się strażnikiem procedur na sali sądowej - tak jak w USA.
Jednak przy słabości polskich organów ścigania doprowadzi to zdaniem lidera Solidarnej Polski do tego, że gangsterzy będą śmiać się uczciwym ludziom w twarz.
Zbigniew Ziobro dodał, że w przypadku tych zmian wychodzi to, że minister Gowin jest filozofem, bo nie zetknął się nigdy z praktyką i - przy całej inteligencji - nie rozumie, co robi.
Klub Solidarnej Polski ma za mało posłów, by samodzielnie złożyć wniosek o wyrażenie przez Sejm wotum nieufności wobec ministra.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/I. Szczęsna/ab
Źródło:IAR
























































