Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów. Uwaga inwestorów koncentrowała się na lepszych od oczekiwań wynikach finansowych Tesli, której akcje zyskały 11 proc. Inwestorzy analizowali też najnowsze dane makroekonomiczne z amerykańskiej gospodarki.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,61 proc. i wyniósł 33.949,41 pkt. S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 1,10 proc. i wyniósł 4.060,33 pkt. Nasdaq Composite poszedł w górę o 1,76 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.512,41 pkt.
O 11 proc. wzrosły na koniec dnia akcje Tesli. Producent samochodów elektrycznych zaraportował w czwartym kwartale 2022 r. rekordowe przychody oraz zyski, które przebiły oczekiwania analityków. Analitycy zwracają uwagę na konserwatywne prognozy produkcji 1,8 mln aut w 2023 r. wobec potencjału firmy bliższego 2 mln.
Wyniki Tesli ciągnęły w górę również resztę sektora EV, w tym kursy Rivian, Lucid i Nikoli.
Pod kreską (-4,5 proc.) handlowane były akcje IBM. Gigant informatyczny zaraportował wyższy od oczekiwań zysk i przychody za poprzedni kwartał, ale rynek zwraca uwagę na niższe przepływy gotówkowe niż prognozy. Spółka poinformowała o planach zwolnienia 3,9 tys. pracowników, czyli 1,5 proc. całości globalnego zatrudnienia.
Uwagę inwestorów z sektora paliwowego zwracały decyzje Chevronu, który zamierza przeprowadzić skup akcji własnych za 75 mld USD (blisko 1/4 bieżącej kapitalizacji, 5 razy więcej niż dotychczasowy roczny buy-back) i podwyższyć dywidendę, w związku z wysokimi zyskami.
O 2 proc. wzrosły akcje American Airlines. Przewoźnik lotniczy prognozuje zysk na akcję w 2023 r. w przedziale 2,5-3,50 USD, wyraźnie powyżej mediany oczekiwań 1,89 USD.
Operator telewizji kablowej Comcast zaraportował zysk na akcję 0,82 USD, czyli 5 centów powyżej oczekiwań i podwyższył stopę dywidendy. Spółka traci jednak nadal klientów, łącznie ponad 2 mln w ubiegłym roku.
Za Oceanem rynek poznał pierwszy szacunek PKB USA za czwarty kwartał 2022 roku. Wskaźnik wzrósł o 2,9 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk wobec oczekiwanych 2,6 proc. i 3,2 proc. w III kw. W pakiecie danych znalazł się także odczyt jednej z preferowanej przez Fed miary inflacji - bazowego deflatora PCE, który wyniósł w IV kw. w ujęciu zanualizowanym kdk 3,9 proc., wobec prognoz 3,9 proc. oraz 4,7 proc. w poprzednim kwartale.
Kolejny raz tygodniowe dane o nowych bezrobotnych w Stanach nie wskazują na pogarszającą się sytuację na tamtejszym rynku pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 186 tys. vs konsensus 205 tys. i 192 tys. poprzednio.
Odczyty sygnalizują miękkie lądowanie gospodarki USA, co może być jednym z argumentów dla amerykańskiej Rezerwy Federalnej za utrzymaniem jastrzębiego nastawienia na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Po serii wypowiedzi bankierów z Fed w ub. tygodniu rynek oczekuje spowolnienia tempa podwyżek stóp do 25 pb. z 50 pb. ostatnio.
Jak wskazują analitycy BMO Capital Markets, dzisiejsze dane z USA były solidne i wydają się spójne z kolejnymi podwyżkami stóp proc. przez Fed po 25 pb. na dwóch-trzech kolejnych posiedzeniach i utrzymaniem restrykcyjnej polityki w dalszej części roku.
Zdaniem Anny Macdonald, zarządzającej Amati Global Investors, wiele prognoz dla spółek nie uwzględnia w pełni kosztów obsługi długu w otoczeniu wyższych stóp procentowych. "Spółki, które nie dają rady sprostać oczekiwaniom, nadal są mocno wyprzedawane" - dodała.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na marzec drożeją 1,3 proc. do 81,2 USD za baryłkę, a marcowe futures na Brent zwyżkują w podobnej skali do 87,2 USD/b. (PAP Biznes)
pr/
