Rosną opłaty za operacje wykonywane w placówkach bankowych. Coraz wyższe ceny mają zniechęcić klientów do korzystania z tradycyjnej obsługi kasowej. Banki proponują w zamian bezpłatne kanały elektroniczne, bankomaty i wpłatomaty. W niektórych instytucjach już tylko 1 proc. przelewów realizowany jest w oddziałach.
Nowe pokolenie klientów banków nie wyobraża już sobie obsługi konta w placówce. Z danych Eurostatu wynika, że 68 proc. obywateli Unii Europejskiej w wieku od 25 do 34 lat korzysta z bankowości elektronicznej. Ale nie tylko oni – do bankowości internetowej i mobilnej przekonują się także starsi klienci. Zaletą tych kanałów jest nie tylko wygoda, ale także niższe koszty podstawowych operacji. Jak podaje serwis PRNews.pl, z bankowości internetowej korzysta dziś aktywnie 15,5 mln Polaków, a z bankowości mobilnej 9,2 mln. Znamiennym jest fakt, że w niektórych bankach już 99 proc. przelewów klienci zlecają przez kanały elektroniczne. Tak jest na przykład w ING Banku Śląskim czy Banku Millennium.
Zmiany preferencji klientów nie pozostają bez wpływu na sektor bankowości detalicznej. Jeszcze dekadę temu banki były przekonane, że kluczem do sukcesu jest rozbudowana sieć placówek. Dziś obserwujemy odwrotny trend. Oddziały są likwidowane lub przenoszone od galerii handlowych. Zmienia się też ich format – w miejsce okienek kasjerskich pojawiają się stanowiska doradcze, w których można porozmawiać w pracownikiem na temat bardziej skomplikowanych produktów. Banki, chcąc uwolnić czas pracowników, inwestują w urządzenia samoobsługowe – bankomaty, wpłatomaty i stanowiska samoobsługowe. Pojawiają się też pierwsze oddziały bez obsługi kasowej. ING Bank Śląski ma ich 88, BZ WBK – 26, Getin Bank – 6, PKO BP i Citi Handlowy – 4, eurobank – 3, a BGŻ – 1.
Ile kosztują przelewy w placówkach?
Bankowcy uważają, że najbardziej podstawowe operacje kasowe (przelewy, wpłaty czy wypłaty z konta) klient może realizować samemu, a jeśli angażuje czas pracownika - powinien uiścić dodatkową prowizję. Z tego względu od pewnego czasu obserwujemy wzrost opłat za podstawowe operacje zlecane w oddziałach. Teza ta znajduje odzwierciedlenie w analizach Narodowego Banku Polskiego. Z „Oceny funkcjonowania polskiego systemu płatniczego w I półroczu 2017 roku” dowiadujemy się, że średnia opłata za przelewy krajowe realizowane w placówce banku wzrosła z 6,98 zł do 7,57 zł (o 8,46 proc.). Sprawdziłem te ceny szczegółowo, do porównania przyjmując najpopularniejsze, flagowe rachunki.
Opłaty za operacje w placówkach banku |
||||
---|---|---|---|---|
Bank |
Konto |
Opłata za przelew zewn. |
Wpłata na konto |
Wypłata z konta |
Alior Bank |
Konto Jakże Osobiste |
8,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Bank Millennium |
Konto 360 |
7,99 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Bank Pekao |
Konto Przekorzystne |
10,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Bank Pocztowy |
Bliskie Konto Pocztowe |
5,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
BGŻ BNP Paribas |
Konto Optymalne |
6,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
BOŚ |
EkoKonto Bez Kosztów |
7,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
BZ WBK |
Konto Jakie Chcę |
10,00 zł |
10,00 zł |
10,00 zł |
Citi Handlowy |
CitiKonto |
10,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Credit Agricole |
Konto PROSTOoszczędzające |
8,90 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
eurobank |
konto active |
7,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Getin Noble Bank |
Konto Proste Zasady |
5,99 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
ING Bank Śląski |
Konto Direct |
7,00 zł |
9,00 zł |
9,00 zł |
mBank |
eKONTO Standard |
2,00 zł |
9,00 zł |
9,00 zł |
Nest Bank |
Nest Konto |
0,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
PKO BP |
Konto Za Zero |
5,99 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Plus Bank |
Konto Plus |
7,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł |
Raiffeisen Polbank |
Wymarzone Konto |
10,00 zł |
0,00 zł |
0,00 zł za pierwszą, kolejne 0,20%, min. 5 zł, max. 200 zł |
Źródło: Bankier.pl na podstawie TOiP banków. |
W przypadku przelewu
realizowanego w placówce standardem jest opłata od 5 do 10 zł, przy czym w
większości banków opłata mieści się w górnej granicy widełek. Instytucje
finansowe prowadzą różną politykę w zakresie opłat za wpłaty i wypłat gotówki w
placówce. W większości banków operacje te są bezpłatne, ale nie brakuje
instytucji, gdzie trzeba zapłacić 9-10 zł. Zgodnie z decyzją UOKiK opłata taka
może pojawiać się tylko w tych bankach, które oferują prowadzenie rachunków za
darmo.
W części banków takich opłat można jednak uniknąć – w ofercie znajdują się bowiem osobne konta dla tradycjonalistów. Rachunki tego typu są droższe w obsłudze, ale w zamian dają dostęp do bezpłatnych operacji w oddziałach. Na przykład PKO Bank Polski proponuje Konto Bez Granic (17,99 zł miesięcznie za obsługę), a Bank Pocztowy – Pocztowe Konto Bez Ograniczeń (15 zł miesięcznie). Jednak w założeniu klient, który chce mieć konto za darmo, powinien samodzielnie wykonywać przynajmniej część operacji.
Droższa spłata karty i wypłata z konta oszczędnościowego w oddziale
Wyższe opłaty w placówkach nie dotyczą wyłącznie przelewów czy wypłat i czasami zdarzają się posiadaczom produktów innych niż ROR. Na przykład Citi Handlowy żąda 20 zł za spłatę zadłużenia karty kredytowej w oddziale (w kanałach elektronicznych operacja jest bezpłatna). Z kolei BZ WBK każe sobie zapłacić 7 zł za wygenerowanie nowego kodu do PIN-u w placówce i zapisanie go na kartce. W kilku bankach pojawiają się też opłaty za wypłatę oszczędności z konta oszczędnościowego (np. eurobank czy Bank Pocztowy). To o tyle ciekawe, że te same banki nie pobierają opłaty za wycofanie gotówki z ROR-u.
Przesuwanie klientów do kanałów zdalnych ma jednak także inne konsekwencje. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że na koniec listopada 2017 roku w sektorze bankowym zatrudnionych było niecałe 165 tys. osób. To mniej więcej tyle, ile na początku 2008 roku. Tymczasem w rekordowym okresie – na przełomie 2008/2009 r. w branży pracowało 181 tys. bankowców. Wraz ze wzrostem popularności kanałów elektronicznych spada zapotrzebowanie na kasjerów. Młodsi klienci zaglądają też rzadziej do placówek – chodzą tam z reguły po to, by uzyskać informacje na temat bardziej skomplikowanych produktów.
