Górnik ten został uwięziony pod zwałami skał i węgla najgłębiej i najbliżej ściany, gdzie doszło do wypadku. Dlatego dotarcie do niego trwa tak długo. Wczoraj na głębokości 900 metrów, w wyniku tak zwanego wyrzutu skał i metanu zostali zasypani trzej górnicy. Ciało jednego z nich odnaleziono wkrótce po wypadku, drugiego - wieczorem.
Źródło: IAR