W Stanach Zjednoczonych doszło do ugody sądu, koncernu Volkswagen i prawników poszkodowanych w aferze dieselgate. W ramach postanowień, niemiecki producent będzie musiał odkupić lub naprawić samochody z nadmierną emisją spalin, a każdemu właścicielowi wypłacić dodatkowo do 10 000 dolarów zadośćuczynienia.


Ugoda będzie kosztowała w sumie 14,7 mld dolarów amerykańskich. 10 mld zostanie przeznaczone na fundusz mający sfinansować odkup i naprawę ok. 475 000 samochodów z silnikami diesela o pojemności 2 litrów, w których manipulowano emisją spalin – donosi „The Economic Times”.
Dodatkowo, każdy z poszkodowanych klientów będzie miał otrzymać rekompensatę w postaci dodatkowej gotówki. Kwota każdej z nich ma wynieść od 5100 do 10 000 dolarów. Klienci decydujący się na oddanie samochodu producentowi, otrzymają także zwrot wartości handlowej sprzed skandalu. W sierpniu 2015 rok średnia wartość rejestrowanych w Stanach Zjednoczonych wynosiła 13 196 dolarów – po wrześniowym ujawnieniu afery cena spadła o prawie 20 proc. i wyniosła 10 674 dolarów.
Poszkodowani czekają już tylko na zatwierdzenie wyroku przez skład sędziowski. Poza przewidzianą pulą na zwroty dla klientów, wyrok obejmuje także 2,7 mld dolarów, które będą przeznaczone na ochronę środowiska i kolejne 2 miliardy na badania dotyczące technologii zero-emisyjnych.
Mateusz Gawin