REKLAMA

USA nie planują „normalizacji ani poprawy” relacji z rządem Baszara al-Assada

2021-09-30 03:40
publikacja
2021-09-30 03:40

Stany Zjednoczone nie planują „normalizacji ani poprawy” stosunków dyplomatycznych z rządem syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada, a także nie zachęcają do tego innych - oświadczył w środę rzecznik Departamentu Stanu.

USA nie planują „normalizacji ani poprawy” relacji z rządem Baszara al-Assada
USA nie planują „normalizacji ani poprawy” relacji z rządem Baszara al-Assada
fot. STOYAN NENOV / / Reuters


Komentarze na ten temat pojawiły się w odpowiedzi na pytania Reutera, czy Waszyngton zachęcał i wspierał zbliżenie między Jordanią a Syrią po tym, jak Jordania w środę w pełni ponownie otworzyła swoje główne przejście graniczne z Syrią.

Posunięcie to miało na celu wzmocnienie borykających się z problemami gospodarek krajów i wzmocnienie nacisku państw arabskich na reintegrację Syrii po tym, jak unikała jej podczas wojny domowej- wyjaśnił Departament Stanu.

„Stany Zjednoczone nie znormalizują ani nie poprawią stosunków dyplomatycznych z reżimem Assada, nie zachęcamy też do tego innych, biorąc pod uwagę okrucieństwa wyrządzone przez reżim Assada na Syryjczykach” – napisał w e-mailu do Reutera rzecznik Departamentu Stanu - „Assad nie odzyskał w naszych oczach żadnej legitymacji i nie ma obecnie mowy o normalizacji stosunków USA z jego rządem”.

Jest to - komentuje Reuter - jeden z najsilniejszych do tej pory komentarzy na temat Syrii ze strony administracji Bidena, której polityka wobec Syrii w dużej mierze koncentrowała się na zapewnieniu trwałej klęski Państwa Islamskiego i niesieniu pomocy humanitarnej ludności syryjskiej. Stany Zjednoczone zawiesiły swoją obecność dyplomatyczną w Syrii w 2012 roku.

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Podatkowy rozkład jazdy i wskaźniki kadrowo-płacowe na 2023. Ściąga dla przedsiębiorcy

Od stycznia 2023 r. zmieniły się wskaźniki kadrowo-płacowe. Prezentujemy najważniejsze zmiany. I zachęcamy do pobrania pliku pdf. Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

W czerwcu zeszłego roku administracja Trumpa nałożyła sankcje wymierzone w Assada i jego bliskie kręgi, aby zmniejszyć dochody jego rządu, próbując zmusić go do negocjacji za pośrednictwem ONZ i zakończyć trwającą dekadę wojnę w tym kraju.

Państwa arabskie zerwały więzi z Syrią podczas wojny domowej, w której według ONZ zginęło co najmniej 350 000 ludzi, a sprzymierzone z USA Katar, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, poparły grupy opozycyjne walczące z Assadem.

Zjednoczone Emiraty Arabskie i Syria przywróciły stosunki dyplomatyczne w 2018 roku.

Ministrowie spraw zagranicznych Egiptu i Syrii spotkali się w piątek na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, co według egipskich mediów było pierwszym spotkaniem na tym szczeblu od około dekady. Jordania, sojusznik USA, i Liban wezwali Waszyngton do złagodzenia sankcji wobec Syrii.

„Wierzymy, że stabilność w Syrii i w całym regionie można osiągnąć tylko poprzez proces polityczny, który reprezentuje wolę wszystkich Syryjczyków i jesteśmy zobowiązani do współpracy z sojusznikami, partnerami i ONZ, aby zapewnić trwałe rozwiązanie polityczne” – napisał rzecznik Departamentu Stanu.

Assad odzyskał większość Syrii, ale niektóre obszary pozostają poza jego kontrolą. Siły tureckie są rozmieszczone na znacznej części północnej i północno-zachodniej, ostatniej twierdzy rebeliantów, a siły amerykańskie stacjonują na kontrolowanym przez Kurdów wschodzie i północnym wschodzie.(PAP)

wr/

Źródło:PAP
Tematy
Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Tanie konto firmowe bez ograniczeń czasowych

Komentarze (2)

dodaj komentarz
przemek_opinia
USA po 20 letniej porażce z Afganistanem nie mają tu nic do gadania. Mają zrobić wyjazd z bliskiego wschodu, bo widzimy że jedyne co robią to destabilizują tam państwa. O co chodzi z Syrią? To państwo jest ostatnie blisko granicy z Izraelem,które nie jest zdestabilizowane. I o to chodzi, aby Izrael rękoma USA rozwalił kolejne państwo USA po 20 letniej porażce z Afganistanem nie mają tu nic do gadania. Mają zrobić wyjazd z bliskiego wschodu, bo widzimy że jedyne co robią to destabilizują tam państwa. O co chodzi z Syrią? To państwo jest ostatnie blisko granicy z Izraelem,które nie jest zdestabilizowane. I o to chodzi, aby Izrael rękoma USA rozwalił kolejne państwo w którym Izrael będzie mógł przejąć wpływy i tereny. Co jakiś czas Izrael obstrzeliwuje Syrię. CO TAM ROBIĄ RAKIETY IZRAELA??? To tak jakby w Niemczech panowała wojna domowa, a Francja posyłała tam jeszcze rakiety bez żadnych konsekwencji. Poza tym wiemy kogo wspiera USA - terrorystów nazywanych rebeliantami lub inną nazwą. W rzeczywistości chodzi tylko o obalenie rządu Assada i przejęcie kraju nieoficjalnie przez Izrael.

Tam gdzie się Izrael nie dogada (Egipt, Arabia Saudyjska) tam rękoma Amerykanów rozwali kraj (Irak, Libia) Po Syrii będą chcieli zająć się Iranem. I amerykańscy kłamcy znów wymyślą tak jak w Iraku kłamali że była broń masowego rażenia. Tutaj wymyślą coś innego. I o to chodzi w tej wojnie. Syria była jednym z najbardziej tolerancyjnych krajów na bliskim wschodzie. Żyły tam w zgodzie różne religie, kraj był stabilnie rządzony ekonomicznie. Teraz to jest ruina, która jeszcze jakoś się trzyma.

Amerykanie niech się zajmą sobą i swoimi Black Live Matters, LGBT, zidiowaceniem społeczeństwa, Netflixem, korporacjami, dodrukiem 6bln dolarów, które stanowią 40% wszystkich amerykańskich dolarów kiedykolwiek wydrukowanych. Ameryka straciła prawo do mówienia innym o demokracji. I jak na ironię prezydent TRUMP którego lewica i demokraci przedstawiali w Ameryce na bilbordach z wybuchami atomowymi, to tylko on Trump nie wywołał ŻADNEJ wojny jako amerykański prezydent.
ajwaj_
Jankesów o nic nikt nie pyta,
w Afganistanie dali pokaz dziejowego obciachu politycznego, wojskowego itd.

Juz w Busha rzucali Araby publicznie butami (symbol odrazy, pogardy u Arabów). Dzis jest tylko gorzej.

Rosjanie wlasnie pomogli otworzyc przejscie graniczne miedzy Jordania i Syria prowincja Daraa. patrza sie
Jankesów o nic nikt nie pyta,
w Afganistanie dali pokaz dziejowego obciachu politycznego, wojskowego itd.

Juz w Busha rzucali Araby publicznie butami (symbol odrazy, pogardy u Arabów). Dzis jest tylko gorzej.

Rosjanie wlasnie pomogli otworzyc przejscie graniczne miedzy Jordania i Syria prowincja Daraa. patrza sie czy ktos nie jest niegrzeczny. Liban, Syria i Jordia ocieplaja kontakty bez satanistów kal-bojów

Powiązane: Konflikt w Syrii

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki