Inflacja nie wróci do celu bez dodatniego poziomu realnej stopy procentowej – powiedziała w wywiadzie dla Rzeczpospolitej członkini RPP Joanna Tyrowicz.


"Nie doprowadzimy inflacji do celu bez przywrócenia dodatniego poziomu realnej stopy procentowej. Wymaga to podniesienia stopy nominalnej powyżej oczekiwanej inflacji w parze z obniżeniem oczekiwań inflacyjnych" - powiedziała.
"Dla obniżenia oczekiwań pomocne może być, aby RPP zadeklarowała, jaka stopa procentowa według jej szacunków sprowadziłaby inflację do celu, a nie tylko w jego kierunku. Na dziś na pewno nie jest nią 6,75 proc. ani 7 proc. W miarę odzyskiwania wiarygodności oraz wobec napływających nowych danych RPP będzie mogła na bieżąco jasno komunikować ewentualne zmiany swoich szacunków" - dodała.
ReklamaWedług niej nie ma powodów, aby sądzić, że listopadowa projekcja wskaże na niższą inflację i jej szybszy powrót do celu niż ta z lipca.
"Spodziewam się, co może pokazać projekcja, model używany przez NBP jest niezmiennie ten sam. Trudno się po nim spodziewać wyników innych, niż podpowiada zdrowy rozsądek. Publikowane ostatnio dane wskazywały inflację powyżej ścieżki z poprzedniej projekcji, z lipca. Także wyniki gospodarki realnej były korzystniejsze. Jednocześnie skala zacieśnienia pieniężnego była znacznie niższa niż implikowana przez regułę Taylora. Dlatego nie ma zbyt wielu powodów, by nowa projekcja wskazywała na niższą ścieżkę inflacji i jej szybszy powrót do celu NBP. Trzeba też jasno stwierdzić, że rozwój sytuacji po stronie fiskalnej jest niesprzyjający" - powiedziała. (PAP Biznes)
map/