REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

Tym będą żyły rynki: stabilność sektora bankowego i inflacja

Maciej Kalwasiński2023-03-24 14:00analityk Bankier.pl
publikacja
2023-03-24 14:00

W nadchodzącym tygodniu uwaga inwestorów będzie zapewne nadal koncentrowała się wokół turbulencji w sektorze bankowym. Na ciekawe dane makro z polskiego podwórka przyjdzie nam poczekać do piątku.

Tym będą żyły rynki: stabilność sektora bankowego i inflacja
Tym będą żyły rynki: stabilność sektora bankowego i inflacja
fot. Dado Ruvic / /  Reuters / Forum

Poniedziałek, 27 marca

Na poniedziałek nie zaplanowano publikacji przesadnie interesujących danych makro. Zerknąć można na indeksy Ifo oraz Dallas Fed dla przemysłu.

Wtorek, 28 marca

Wtorek zdominują dane z USA. Wśród nich znajdą się m.in. statystyki z tamtejszego rynku nieruchomości, handlu zagranicznego oraz indeksy Fed z Richmond i zaufania konsumentów - Conference Board. Dla nas ciekawa może być decyzja władz węgierskiego banku centralnego. Analitycy nie spodziewają się jednak zmiany najwyższych stóp proc. w Unii Europejskiej.

Środa, 29 marca

Również środa razi pustkami i również jednym z nielicznych wartych uwagi wyjątków będzie posiedzenie "władców pieniądza" z naszego regionu. Decyzję - zapewne o utrzymaniu kosztu pieniądza - podejmą władze czeskiego banku centralnego.

Czwartek, 30 marca

Czwartek także nie zapowiada się szczególnie ciekawie, przynajmniej w kalendarzu makro. Uwagę przyciągną zapewne wstępne szacunki marcowej inflacji w Niemczech oraz Hiszpanii. Ponadto poznamy raport o koniunkturze w UE oraz kolejną rewizję PKB USA w IV kwartale minionego roku.
O ile dane makro nie rzucają na kolana, to więcej emocji mogą dostarczyć inwestorom z Książęcej wyniki spółek, m.in. PZU, Allegro, CD Projekt czy Cyfrowego Polsatu.

Piątek, 31 marca

Na najciekawsze dane tygodnia przyjdzie nam poczekać do piątku. O godz. 10:00 GUS przekaże wstępny szacunek inflacji CPI w marcu. Przekonamy się, jak gwałtownie wyhamowała - głównie z powodu efektów bazowych (tarczy antyinflacyjnej) - dynamika wzrostu cen. W lutym GUS-owski wskaźnik pokazał 18,4 proc., w marcu będzie to zapewne kilka punktów procentowych mniej. W obliczu statystycznych zakłóceń szczególnie ciekawa będzie miesięczna dynamika cen. Z polskiego podwórka otrzymamy również kwartalny bilans płatniczy.

Wśród danych ze świata warto zwrócić uwagę na inflację bazową CPI w rejonie Tokio, oficjalny PMI z Chin, bezrobocie w Niemczech, zestawienie inflacji konsumpcyjnej w państwach strefy euro oraz raporty z USA: o wydatkach i dochodach Amerykanów (zawierający deflator cen detalicznych) oraz Uniwersytetu Michigan (zawierający oczekiwania inflacyjne).

Źródło:
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
od_redakcji
Systemy bankowe są bezpieczne ! https://www.youtube.com/watch?v=10IUPAj3nvU
od_redakcji
Dokładnie to jest to kontrolowany upadek domina bankowego, gdzie na jego popiołach wybudują nam ścisłą kontrolę finansową pod symbolem (CBDC)
od_redakcji
Szefowa Europejskiego Banku Centralnego, wkręcona przez pranksterów! Powiedziała kiedy to będzie, myślała, że rozmawia z Watażką z kijowa.
https://www.youtube.com/watch?v=1j0Foc4RinU
luckyrich
Stabilnie tracimy. Inflacja ponad 18%, lokaty na 7-8%. W plecy 10%.. Za rządów prezesa Glapy jedno staniało…. złotówka. Elity polityczne i bankierzy robią wszystko żebyśmy znowu byli milionerami. Okradają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki na tym tracą Stabilnie tracimy. Inflacja ponad 18%, lokaty na 7-8%. W plecy 10%.. Za rządów prezesa Glapy jedno staniało…. złotówka. Elity polityczne i bankierzy robią wszystko żebyśmy znowu byli milionerami. Okradają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki na tym tracą przez inflację i niskooprocentowane lokaty. RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotego. Rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiązke pt. Emerytura nie jest Ci potzrebna . Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.
trolley
Dlatego wbrew obowiązującej w pisowskiej sekcie narracji i wszelkiemu towarzystwu żyjącego z gospodarki opartej o tani kredyt (np. deweloperka) stopy dalej w górę. Oczywiście po wyborach bo teraz trwa pudrowanie trupa. Patrzenie na poziomu stóp strefy euro nie ma sensu bo główne kraje strefy mają poziomy inflacji nijak przystające Dlatego wbrew obowiązującej w pisowskiej sekcie narracji i wszelkiemu towarzystwu żyjącego z gospodarki opartej o tani kredyt (np. deweloperka) stopy dalej w górę. Oczywiście po wyborach bo teraz trwa pudrowanie trupa. Patrzenie na poziomu stóp strefy euro nie ma sensu bo główne kraje strefy mają poziomy inflacji nijak przystające do naszej. My będziemy że stopami tak jak z inflacją - zdecydowanie wyżej.
drzaraza
Inflacja rośnie będzie rosła ceny produktów/ usług nie zmakeją a lokaty na 7~8% dla nowych klientów i ograniczone do kilku miesięcy. Banda oszustów i złodziei.
drzaraza odpowiada drzaraza
I jeszcze od „zysku z lokaty” podatek 19% tego komucha przefarbowanego na „demokratę” belki.
trolley odpowiada drzaraza
Można jakaś grupę ludzi przez jakiś czas oszukiwać. Ale nie wszystkich przez cały czas.
mikimysz
A najgorsze to (i to nie tylko na naszym polskim podwórku) że mimo realnych ujemnych stóp procentowych a więc teoretycznie samo spłacających się kredytów firmy nie potrafią utrzymać się na powierzchni. Skrajnym świadectwem tego nieudacznictwa są bankructwa banków czyli instytucje które praktycznie z powietrza "produkują" A najgorsze to (i to nie tylko na naszym polskim podwórku) że mimo realnych ujemnych stóp procentowych a więc teoretycznie samo spłacających się kredytów firmy nie potrafią utrzymać się na powierzchni. Skrajnym świadectwem tego nieudacznictwa są bankructwa banków czyli instytucje które praktycznie z powietrza "produkują" towar najłatwiejszy do stworzenia i na który zawsze jest popyt- waluty ( nie można ich nazwać pieniądzem bo z definicji pieniądz to coś co ma w sobie wartość którą potrafi utrzymać w czasie)
piotrkon
Nie to co Słowacy czy Bałtowie posiadający stabilne euro. Stopy 2,5% inflacja ponad 20%. Inflacja jest z powodu zamrożenia gospodarki w covidzie. Wtedy rozdawano pieniądze jak świat długi i szeroki , a dóbr nie produkowano.

Powiązane: Co się wydarzy w nadchodzącym tygodniu?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki