33,8 tys. zł brutto miesięcznie - tyle zarabiali w 2018 roku prezes TVP Jacek Kursku i członek zarządu Maciej Stanecki. Łącznie na wynagrodzenia dyrektorów i wicedyrektorów telewizja publiczna przeznaczyła w zeszłym roku około 23 mln zł.
Pod lupę sprawozdanie Telewizji Polskiej za 2018 rok wziął portal Wirtualnemedia.pl. Podwyżki zanotowała nie tylko kadra zarządzająca, ale także dziennikarze. Na wynagrodzenia dla prezesa Jacka Kurskiego i odwołanego w marcu członka zarządu Macieja Staneckiego nadawca przeznaczył w zeszłym roku w sumie 812 tys. zł brutto (nie została w to wliczona kwota odprawy).
87 dyrektorów i wicedyrektorów zarabiało miesięcznie średnio 21,84 tys. zł brutto (w 2017 roku było to 19,96 tys. zł). Jest ich o pięciu więcej niż w momencie przyjścia do TVP Jacka Kurskiego.
Etatowi dziennikarze widzieli średnio na paskach wynagrodzeń miesięcznie: 12,2 tys. zł brutto z tytułu honorarium i 7,5 tys. zł brutto z tytułu umów motywacyjnych (w 2017 roku było to odpowiednio 11,6 tys. zł i 7 tys. zł). Rada nadzorcza "do podziału" otrzymała 216 tys. zł.
Z rocznego sprawozdania za 2018 rok wynika, że TVP zanotowała 3,5 mln zł zysku. Koszty uplasowały się na poziomie 2,2 mld zł. Wzrosły one w porównaniu do 2017 roku o prawie 23 proc. Zanim Jacek Kurski został szefem, koszty wynosiły 1,71 mln zł.
Przeczytaj także
Reklamy przyniosły nadawcy publicznemu przychody w wysokości 912 mln zł (wzrost o 12 proc. w porównaniu z 2017 rokiem). Z kolei abonament łącznie dał 979 mln zł, jednak na tę kwotę składał się nie tylko ten płacony przez widzów (wyniósł on 385 mln zł), ale i rekompensata z tytułu zwolnienia wybranych grup społecznych z jego płacenia (549 mln zł). W zeszłym roku było to niemal o 200 mln mniej.
Zgodnie z szacunkami ekspertów, gdyby telewizja działała bez rekompensaty udzielanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, pierwsze półrocze zakończyłaby ze stratą około 400 mln zł.
Telewizja Polska co roku składa sprawozdanie Radzie Mediów Narodowych oraz radzie spółki nadzorczej. aw
