R. Hunter Biden – najmłodszy syn wiceprezydenta USA – zostanie dyrektorem w największej prywatnej firmie gazowej na Ukrainie. Ta co najmniej niezręczna nominacja w kontekście polityki USA wobec Rosji i Ukrainy.
R. Hunter Biden będzie nadzorował dział prawny w Burisma Holdings – największej na Ukrainie, choć jak na standardy światowe stosunkowo niewielkiej , spółce gazowej. Burisma poprzez swoje spółki zależne ma koncesję na wydobycie gazu w Doniecku, Karpatach i na Morzu Azowskim. W 2013 roku koncern wydobył 1,8 mln m3 gazu ziemnego i sprzedała go na rodzimym rynku.
Pan Biden ma za zadanie „dostarczać firmie wsparcia wśród organizacji międzynarodowych” – można przeczytać w oficjalnym komunikacje Burisma Holdings. „Historia innowacji Burismy i przywództwo w branży gazu ziemnego oznacza, że spółka może być motorem silnej gospodarki na Ukrainie. Jako nowy członek Zarządu wierzę, że moja pomoc w doradzaniu Spółce w zakresie przejrzystości, ładu korporacyjnego, odpowiedzialności i ekspansji międzynarodowej przysłużą się gospodarce i ludowi Ukrainy” – napisał Biden-junior.
Nominację syna amerykańskiego wiceprezydenta trudno jest oderwać od kontekstu polityki prowadzonej na Ukrainie przez rząd Stanów Zjednoczonych, w tym także osobiście przez samego Joe Bidena. Władze USA udzieliły jednoznacznego poparcie nowemu rządowi w Kijowie i stanowczo wypowiadały się przeciwko rosyjskiej aneksji Krymu oraz prób oderwania od Ukrainy wschodnich i południowych regionów.
ReklamaK.K.