Zdaniem Polskiej Grupy Energetycznej, mimo powtarzanych informacji o zagrożeniu niedoborem energii w najbliższych latach, Polskę może już 2016-2018 roku czekać nasycenie mocami energetycznymi. Stanie się tak, ponieważ przewidywany deficyt energii powoduje windowanie cen, co jest zachętą do kolejnych inwestycji i powstania "świńskiej górki" w energetyce.
A chętnych do budowy nowych bloków energetycznych w Polsce jest wielu. Wśród nich nowe elektrownie chce zbudować Energa w Ostrołęce czy Jan Kulczyk na Pomorzu. Zdaniem PGE, na rynku zmieszczą się tylko dwie lub trzy duże inwestycje oparte na węglu. Tymczasem grupa chce sama zbudować dwa bloki energetyczne w Opolu.
Więcej o przyszłości polskiej energetyki w dzisiejszym Pulsie Biznesu.
IAR/pb/łp/Siekaj
Źródło:IAR
