REKLAMA

Rynek ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce jest w powijakach

2005-10-12 06:33
publikacja
2005-10-12 06:33
Rozmowa z Alojzym Chodą, Prezesem Zarządu Signal Iduna Polska TU SA.

Jerzy Kowalski: - Panie Prezesie, spotykamy się po kilku miesiącach od Kongresu Brokerów, kiedy to, także na łamach „Gazety Ubezpieczeniowej”, zapowiadał Pan mocne wejście z ofertą ubezpieczeń zdrowotnych jesienią tego roku. Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik?

Alojzy Choda: - W kwestiach zasadniczych - tak. Finalizujemy negocjacje z sieciową placówką medyczną, która będzie naszym partnerem w zakresie świadczeń ambulatoryjnych, jesteśmy tuż przed podpisaniem umów z kilkudziesięcioma prywatnymi i publicznymi szpitalami, które zapewniać będą opiekę szpitalną, kończymy rozmowy w zakresie reasekuracji, a wszystko pod przychylnym okiem Koncernu SIGNAL IDUNA, którego zarząd podjął właśnie decyzję o dokapitalizowaniu polskiej Spółki na okoliczność wprowadzania produktu zdrowotnego. Domykamy oczywiście kwestie logistyczne związane z obsługą nowych ubezpieczeń. Jesteśmy więc na najlepszej drodze do realizacji zamierzeń, a optymizmu też nie brakuje.



Jak Pan Prezes ocenia dziś, u progu wejścia, rynek ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce?

- Jest w powijakach, ale ma z pewnością charakter rozwojowy i przyszłościowy. Nie ma na świecie kraju mieniącego się krajem rozwiniętym, gdzie nie istniałyby prywatne ubezpieczenia zdrowotne. Obecnie funkcjonują na naszym rynku abonamenty medyczne i prywatne ubezpieczenia zdrowotne oferujące jedynie świadczenia ambulatoryjne. Nie wyczerpują one jednak formuły tych ubezpieczeń znanej z rynków rozwiniętych, jak choćby niemiecki. Nie zapewniają bowiem świadczeń szpitalnych i usług, na które ze względu na swą jednostkową cenę w największym stopniu wymagają ubezpieczeń, nie każdy może sobie pozwolić na wydanie np. 16-20 tys. na operację by-passów.

Jakie są perspektywy rozwoju?

- Biorąc pod uwagę działające mechanizmy europejskie w tym zakresie i obecne tendencje na naszym rynku, wynikające choćby ze znanych problemów opieki zdrowotnej można przewidywać zdecydowany rozwoju takich ubezpieczeń. Znamienny jest wzrost liczby szpitali prywatnych z 1 w 1992 roku do ponad 120 obecnie. Coraz częściej słyszymy także o próbach wprowadzenia oficjalnych komercyjnych opłat za świadczenia wykonywane w szpitalach publicznych, dzięki którym pacjent może sobie zagwarantować komfortowe warunki leczenia bez konieczności oczekiwania przez długie miesiące na operację. Według szacunków Banku Światowego w 2010 roku 15% polskiego społeczeństwa wykupi prywatne ubezpieczenie zdrowotne. Są więc powody do oczekiwania właściwego rozwoju tego rynku.

Pomogłyby w tym zmiany przepisów prawnych? Obecny stan nie jest chyba satysfakcjonujący.

- Już obecnie w ramach ustawy ubezpieczeniowej możliwe jest oferowanie prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Niektóre partie polityczne i stowarzyszenia postulują możliwość podziału obowiązkowej składki na dwie części: jedna, większa, byłaby odprowadzana do NFZ, druga część - do Towarzystw Ubezpieczeń oferujących prywatne ubezpieczenia zdrowotne. I rzeczywiście, mechanizm taki, jak w przypadku emerytur, spowodowałby gwałtowny rozwój prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych i wprowadziłby zdrowe reguły do sektora ochrony zdrowia. My, nie bacząc na zmiany i decyzje polityczne, wchodzimy na ten rynek. Mam świadomość, że niesie to pewne konsekwencje i ryzyko, ale bez niego nie ma sukcesów. Myślę, że zadziała efekt pioniera. Łamiemy więc pewne lody, napotkamy, jak sądzę, rafy, ale jestem pewien, że wypłyniemy na głębię…

Poetyka jest ważna w biznesie, a praktycznie patrząc, na czym polega produkt, który zaczniecie Państwo oferować od listopada?

- Ubezpieczenia te będą obejmować nie tylko świadczenia ambulatoryjne, ale i świadczenia szpitalne w uznanych i certyfikowanych przez SIGNAL IDUNA placówkach, w przychodniach i szpitalach prywatnych i publicznych w Polsce, a w razie konieczności w Niemczech. Jako pierwsi na rynku oferować będziemy w ramach ubezpieczenia zdrowotnego usługę szpitalną, a nie zwrot kosztów lub świadczenie pieniężne. Gwarantujemy najlepszą jakość oferowanych usług, a z drugiej strony dodatkowe pieniądze dla najlepszych szpitali, zarówno publicznych, jak i prywatnych.

Na ilu klientów liczy SIGNAL IDUNA?

- Swoją ofertę kierować będziemy przede wszystkim do firm w ramach ubezpieczeń grupowych. Nie zapominamy oczywiście też o klientach indywidualnych, ponieważ na rynku jest coraz większe zapotrzebowanie na właściwą opiekę zdrowotną. Zakładamy wystawienie od kilku do kilkunastu tysięcy polis do końca 2005 roku i kilkadziesiąt tysięcy w 2006 roku.

Życzę zatem realizacji planów i dziękuję za rozmowę.

Jerzy Kowalski
Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki