Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) odrzucił w środę skargę Austrii kwestionującą decyzję Komisji Europejskiej (KE) o zatwierdzeniu realizowanej przez Rosjan rozbudowy węgierskiej elektrowni jądrowej w Paksu.


Austria w 2018 roku wniosła skargę o stwierdzenie nieważności decyzji KE po tym, gdy ta w marcu 2017 roku zatwierdziła zasady finansowania budowy dwóch nowych reaktorów elektrowni jądrowej Paks. KE uznała, że kwota węgierskiej pomocy inwestycyjnej "była proporcjonalna do założonych celów i nie wykraczała poza to, co było konieczne do ich osiągnięcia" – przypomina agencja MTI.
W swojej skardze Wiedeń argumentował, że energia jądrowa nie jest ani zrównoważonym źródłem energii, ani właściwą odpowiedzią na zmiany klimatu. Władze austriackie twierdziły również, że decyzja KE narusza przepisy dotyczące zamówień publicznych, prowadzi do nieproporcjonalnego zakłócenia konkurencji i nie leży w interesie publicznym.
W wydanym w środę komunikacie prasowym TSUE stwierdził, że skarga wniesiona przez Austrię "w celu zakwestionowania węgierskiej pomocy inwestycyjnej zatwierdzonej przez Komisję" została oddalona.
Ponadto sąd "oddalił zarzuty dotyczące istnienia nieproporcjonalnych zakłóceń konkurencji i nierówności traktowania, które prowadzą do wykluczenia producentów energii odnawialnej ze zliberalizowanego rynku wewnętrznego energii elektrycznej". Podkreślił, że "państwa członkowskie mają swobodę w określaniu składu swoich koszyków energetycznych", a Komisje Europejska "nie może wymagać, by finansowanie ze strony państwa zostało przeznaczone na alternatywne źródła energii".
"Po tym, jak Sąd oddalił zarzut dotyczący wzmocnienia lub utworzenia pozycji dominującej na rynku, oddalił on również zarzut dotyczący ryzyka dla płynności węgierskiego rynku hurtowego energii elektrycznej" – napisano w komunikacie.
Przemawiając podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Bukareszcie szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto powiedział, że decyzja jest "wielkim zwycięstwem dla Węgier", a ważnym dla węgierskiego bezpieczeństwa energetycznego.
"Podtrzymujemy opinię, że Komisja Europejska nie podjęła właściwej decyzji w ocenie pomocy państwa" –skomentowała decyzję TSUE austriacka minister energii i środowiska Leonore Gewessler, cytowana przez agencję Reutera. "Jest jasne, że ta decyzja jest policzkiem dla wszystkich tych, którzy walczą teraz o niezależność energetyczną Europy. Fakt, że w obecnym kontekście Rosja jest zaangażowana w infrastrukturę krytyczną kraju UE, jest sprawą najwyższej wagi" – dodała.
Austria ma możliwość odwołania się od decyzji.
Granicząca z Węgrami Austria stanowczo opowiada się za wykorzystywaniem energii przyjaznej dla środowiska, występując przeciw energii jądrowej. Wiedeń sprzeciwia się też uznaniu przez Parlament Europejski (na wniosek KE) energii jądrowej i gazu ziemnego za "zielone i zrównoważone" przejściowe źródło energii.
Firmą odpowiedzialną za rozbudowę elektrowni jest rosyjski państwowy koncern Rosatom, który rząd w Budapeszcie wybrał bez rozpisania przetargu. Ponadto Rosjanie udzielili Węgrom pożyczki w wysokości 10 mld euro na budowę nowych reaktorów.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ adj/