REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Rosnie popyt na usługi doradców inwestycyjnych

2003-01-27 09:24
publikacja
2003-01-27 09:24

85 doradców inwestycyjnych i 74 maklerów znalazło się na liœcie bezrobotnych w zeszłym roku. To zaledwie 4% osób posiadajšcych licencję maklerskš, ale aż 42% licencjonowanych doradców. Z oficjalnych statystyk wynika jednak, że od zeszłego roku roœnie popyt na usługi tej drugiej grupy. Optymistycznie w przyszłoœć patrzy też częœć przedstawicieli œrodowiska.

Obecnie na listach osób uprawnionych przez KPWiG do wykonywania zawodu znajduje się 1828 maklerów papierów wartoœciowych oraz 201 doradców inwestycyjnych - poinformował Piotr Biernacki z działu Public Relations i Informacji Publicznej Komisji Papierów Wartoœciowych i Giełd. Liczba specjalistów z branży finansów, pozostajšcych bez pracy w pierwszym półroczu zeszłego roku zwiększyła się w przypadku doradców o 63%, a maklerów o 57% w stosunku do analogicznego okresu 2001 roku - wynika z danych Ministerstwa Gospodarki, Płacy i Polityki Społecznej (MGPiPS). W cišgu pierwszych szeœciu miesięcy 2001 r. na liœcie bezrobotnych zarejestrowanych było 52 doradców inwestycyjnych (czyli prawie 25% osób posiadajšcych wtedy licencję) oraz 47 maklerów (2,5%).

Doradcom łatwiej z pracš

Mimo że z przedstawionych danych liczbowych wynika, że w trudnej sytuacji znajdujš się przede wszystkim doradcy inwestycyjni, to jednak w rzeczywistoœci może być troszkę inaczej. - Aby zostać zaklasyfikowanym jako doradca inwestycyjny, należy wykazać się dokumentem, uprawniajšcym do wykonywania zawodu albo pracować w tym charakterze co najmniej przez rok - dowiedzieliœmy się w MGPiPS. Tak więc, mimo że KPWiG wydała 201 licencji, to osób podajšcych się za doradców może być nieznacznie więcej. Nie zmienia to jednak faktu, że osoby z licencjš doradcy inwestycyjnego sš obecnie bardziej poszukiwani przez pracodawców niż maklerzy. - W pierwszym półroczu zeszłego roku do urzędów pracy wpłynęły dla nich aż 152 oferty pracy, z tego sporej częœci nie wykorzystano. W tym samym czasie zgłoszono zaledwie jednš ofertę pracy dla maklera - mówi Maciej Boglewski z resortu. Optymistycznie do zawodu doradcy podchodzi Krzysztof Grabowski, prezes Zwišzku Maklerów i Doradców. - Powstajš nowe formy inwestowania, rozwijajš się fundusze emerytalne. Doradcy sš nieodzownym elementem rosnšcego rynku kapitałowego - uważa K. Grabowski.

Maklerzy czekajš na zmiany w ustawie

Mimo że zaledwie 4% licencjonowanych maklerów znajduje się na liœcie bezrobotnych, to jednak częœć osób wczeœniej albo straciła prawo wykonywania zawodu, albo go po prostu zmieniła. Prezes ZMiD uważa jednak, że zawód maklera również ma szanse na dynamiczny rozwój. - Jeżeli w nowelizacji ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartoœciowymi znajdš się nowe regulacje odnoœnie do œwiadczenia usług przez maklerów, to zawód ten ma duże perspektywy rozwoju - mówi K. Grabowski. Zgodnie z nowymi propozycjami, makler mógłby być agentem domu maklerskiego. - Osoba taka mogłaby być aktywnym sprzedawcš usług maklerskich - twierdzi prezes ZMiD. Aktywnoœć ma polegać na tym, że m.in. specjalista będzie mógł pojechać do domu klienta i tam z nim porozmawiać. - Chodzi o to, żeby usługi œwiadczone przez maklera były łatwiej dostępne - mówi Krzysztof Grabowski.

Niestety, pracownicy biur maklerskich deklaracje takie słyszš od wielu lat. "W obecnej chwili makler nie może aktywnie zachęcać inwestorów do kupna okreœlonych papierów wartoœciowych. Jego rola sprowadza się do pełnienia funkcji rejestratora transakcji kupna - sprzedaży. Nie wpływa to na aktywnoœć rynku" - można było przeczytać w raporcie "Domy Maklerskie na rynku kapitałowym w 1994 r.", przygotowanym na zlecenie Zespołu Domów Maklerskich Zwišzku Banków Polskich. Od tego czasu w sytuacji maklerów zmieniło się niewiele.

Nowe zawody

Maklerzy i doradcy inwestycyjni to stosunkowo nowe zawody. Pierwszymi, którzy zostali wpisani na listę licencjonowanych maklerów na poczštku lat 90. byli Wojciech Jankowski, Grzegorz W. (przebywajšcy obecnie w areszcie były prezes PZU Życie), Jan Gidrewicz (zwišzany z 4Media), Jarosław Skorulski (wiceprezes Pekao PTE), Wojciech Smołka (dyrektor ds. rynku pierwotnego DM BSK). Przez kilka lat osoby dysponujšce licencjami były rozchwytywane, biura maklerskie i różne fundusze przeœcigały się w podwyższaniu płac, które w przypadku doradców dochodziły do kilkudziesięciu tysięcy złotych. W œrodowisku zawrzało w 1999 r., kiedy zaczęły się pierwsze duże zwolnienia. Wymuszone zostały przez bessę na rynku kapitałowym, w efekcie której domy maklerskie zaczęły się łšczyć, a częœć z nich upadła.

Ewa Bałdyga

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki