Nowy tydzień przynosi wzrosty na europejskich giełdach, których źródłem jest wiara w przezwyciężenie kryzysu strefy euro. Chociaż weekendowe rozmowy krajów grupy G20 nie przyniosły wiążących rozstrzygnięć, to plan zażegnania kryzysu jest coraz wyraźniejszy.
Pierwszymi krokami jest dokapitalizowanie sektora bankowego oraz wzmocnienie Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej. Ponadto coraz więcej wskazuje na zdecydowaną redukcję zadłużenia Grecji, która może przekroczyć 50 proc. Mniejsze znaczenie ma fakt, że lipcowe ustalenia zakładały jedynie 21 proc. redukcję zobowiązań Aten. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną podczas szczytu Unii Europejskiej, który zaplanowano na przyszły weekend.
Poprawa perspektyw strefy euro wzmocniła euro wobec dolara. Chociaż po południu wspólna waluta traci do amerykańskiej, to kurs pary jest na najwyższym poziomie od blisko miesiąca.
Po 12.20 na nowojorskiej giełdzie Nymex ropa naftowa marki Crude drożała blisko 0,4 proc. 87,64 dolarów. Surowiec jest najdroższy od niemal miesiąca. Tymczasem na londyńskiej giełdzie ICE Futures Europe surowiec marki Brent taniał 0,7 proc. do 111,90 dolarów. Presję na europejski kontrakt wywierają informacje, że Libia wznawia produkcję po rewolucji z początku roku.
Za wzrostem ceny ropy naftowej przemawiają ostatnie raporty gospodarcze, które kreślą coraz lepiej wyglądający obraz sytuacji. Szczególnie mocnym zaskoczeniem jest wzrost sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych, o czym informowano w miniony piątek. Z kolei dzisiaj zostanie opublikowany indeks New York Empire State oraz dane o produkcji przemysłowej. Zgodnie z oczekiwaniami raporty pokażą poprawę kondycji najważniejszej gospodarki świata.
PL
Źródło:
