
16 osób wylegitymowała policja w związku z zakłóceniem wizyty premiera Mateusza Morawieckiego, który w piątek uczestniczył w otwarciu obwodnicy Wrześni (Wielkopolskie). Rzecznik wielkopolskiej policji podał PAP, że funkcjonariusze powstrzymali rolników przed naruszeniem strefy ochronnej.
Otwarcie obwodnicy Wrześni odbywało się w piątek po południu. W pewnej chwili uroczystość z udziałem szefa rządu próbowali zakłócić reprezentanci Agrounii.
Zobaczcie jak premier ucieka przed rolnikami z @AGROunia_ #RolnicyRazem @EKOlodziejczak_ pic.twitter.com/uIhNoMKtmP
— AGROunia (@AGROunia_) March 5, 2021
W pobliżu pojawiło się kilka ciągników rolniczych, grupa osób z transparentami próbowała też pokonać bariery i wbiec na jezdnię, na której był Mateusz Morawiecki. Interweniowała policja.
Jak powiedział w piątek PAP rzecznik KWP w Poznaniu Andrzej Borowiak, działania funkcjonariuszy polegały na powstrzymaniu osób przed naruszeniem strefy ochronnej.
NIKT NIE BĘDZIE UDAWAŁ ŻE W POLSCE NIE MA ROLNIKÓW ‼️Premier otwiera drogę. Rolnicy @AGROunia_ przyjechali z nim porozmawiać. Premier uciekł ‼️@EKOlodziejczak_ pic.twitter.com/wyCE8eob8Z
— AGROunia (@AGROunia_) March 5, 2021
"Premier polskiego rządu, jak inne najważniejsze osoby w państwie, jest ochraniany w szczególny sposób. Zachowanie grupy rolników z Wrześni, biegnących w stronę osoby ochranianej musiało się spotkać z natychmiastową reakcją policjantów. Wobec wylegitymowanych osób zostanie wszczęta odpowiednia procedura prawna" – powiedział PAP Borowiak.
Lider Agrounii Michał Kołodziejczak mówił po zdarzeniu, że rolnicy chcieli zapytać Mateusza Morawieckiego o losy polskiego rolnictwa.(PAP)
autor: Rafał Pogrzebny, Anna Jowsa
rpo/ ajw/