Planowana pomoc Ministerstwa Infrastruktury, dotycząca małych dostawców usług internetowych, związana jest z obniżeniem kosztów ich działania.
Dla operatora świadczącego usługi niezbędne jest prowadzenie pełnej księgowości, co łączy się z kosztami w wysokości kilku tysięcy złotych rocznie. Organicza to małych dostawców i utrudnia im konkurencję z potentatami telekomunikacyjnymi i sieciami kablowymi.
Według Ministerstwa Infrastruktury prawo telekomunikacyjne jest sprzeczne z unijną dyrektywą o usługach łączności elektronicznej, zaś księgowość firm telekomunikacyjnych musi opierać się na zunifikowanych zasadach polskiego prawa.
Według Marty Kostrzewy, biegłego rewidenta z MGI Akcept, jedynie przedsiębiorstwa finansowe są zobligowane do prowadzenia rachunkowości w konkretnej formie, a w przypadku innych firm jest to uzależnione od wielkości obrotu i formy prawnej.
Podobnego zdania jest wiceminister infrastruktury Wojciech Hałka, jeden ze współautorów projektu nowelizacji prawa telekomunikacyjnego, skierowanego do uzgodnień międzyresortowych. Projekt przewiduje, by przedsiębiorstwa telekomunikacyjne działały na podstawie ustawy o rachunkowości.
(na podst.: Rzeczpospolita)
