Cieszymy się, że dostaliśmy literackiego Nobla, ale jakiś Nobel społeczno-gospodarczy też w przyszłości mógłby się przydać - powiedział w piątek w Chełmie (Lubelskie) premier Mateusz Morawiecki, zwracając uwagę na dobry stan polskiej gospodarki.

Premier w Chełmie uczestniczy w konwencji wyborczej PiS przed niedzielnymi wyborami. "Prognoza pogody na niedzielę jest coraz lepsza, temperatura ma iść w górę. I prognozy pogody dla polskiej gospodarki też idą w górę" - powiedział.
Przypomniał, że przed dwoma dniami Bank Światowy przekazał informację, że tempo wzrostu polskiej gospodarki w 2019 r. może wynieść 4,3 proc. Z kolei Międzynarodowy Fundusz Walutowy zalicza polską gospodarkę do dwudziestu dwóch najsilniejszych gospodarek świata. Morawiecki dodał, że Komisja Europejska chwali Polskę za politykę gospodarczą i finansową.
"Cieszymy się, że dostaliśmy literackiego Nobla. Bardzo się cieszymy. Ale myślę, że jakiś Nobel społeczno-gospodarczy też w przyszłości mógłby się przydać" - zaznaczył Morawiecki.
"Te wszystkie zmiany, te wszystkie nowe prognozy, osiągnięcia - pragnę zauważyć - dzieją się wbrew wszystkim zapowiedziom, które jeszcze dzisiaj przewodniczący Platformy Obywatelskiej w wywiadzie przedstawia. A przez 4 lata byliśmy przez różnych prognostyków, przez różne Kasandry straszeni, że wzrost gospodarczy w Polsce się załamie i cała nasza polityka społeczna nie będzie mogła być prowadzona. Najwyraźniej mierzyli swoją miarą. Ale my pokazaliśmy, na czym polega dobra, zdrowa, solidna polityka gospodarcza" - podkreślił szef rządu.
Zdaniem Morawieckiego polska gospodarka błyszczy najmocniej od 30 lat. Sprawdzamy, co na to dane.
Polska mogła się w 2018 r. pochwalić 38. miejscem na świecie (z niemal 200 krajów) w rankingu najszybciej rosnących gospodarek świata. Brylują Libia, Rwanda czy Bangladesz, a w pierwszej dziesiątce znalazły się również m.in. Etiopia, Kambodża, Wietnam i Indie. Dużo lepiej wypadamy w porównaniu z krajami rozwiniętymi, zrzeszonymi w OECD. Polska zajmuje obecnie trzecie miejsce wśród państw OECD pod względem tempa wzrostu PKB, za Irlandią (dla której PKB jest marnym miernikiem) i Węgrami.
autorka: Olga Zakolska
ozk/ pś/