Powrót do horyzontu
Nie mieliśmy dziś potwierdzenia piątkowego optymizmu. Przyczyną spadków była głównie sytuacja zewnętrzna. Rynki europejskie powoli spadały już od samego otwarcia, reagując na niepewną sytuację na Bliskim Wschodzie. Negatywnym dopełnieniem okazało się ostrzeżenie amerykańskiego blue-chipa - IBM. Jeszcze do ok. 14:45 nasz rynek dzielnie utrzymywał się w okolicy piątkowego zamknięcia by osunąć się właśnie po tym profit warning'u. Nic zresztą dziwnego, ponieważ w tym samym momencie doszło do dramatycznego osłabienia kontaktów amerykańskich (do -160 pkt. na DJI oraz ok. -30 pkt. na NASDAQ). Biorąc pod uwagę okolicznośći trzeba przyznać, że mimo wszystko mieliśmy do czynienia z dość mocnym rynkiem. Indeks zanotował spadek poniżej 1%, natomiast jak zwykle chętniej podążające za światowymi trendami kontrakty straciły ok. 1.3%
Wygląda na to, że wróciliśmy do horyzontu pomiędzy ok. 1311 pkt. i 1343 pkt.: fw20intra W trakcie sesji przebita została linia krótkoterminowego trendu wzrostowego i wsparcie w okolicy 1330 pkt. Na wykresie dziennym zadziałał opór połowy czarnej świecy z 25-go marca na poziomie 1343 pkt.: fw20day Zdecydowanego sygnału sprzedaży też nie ma. Kierunek powinno wyznaczyć wybicie poza jedno z ograniczeń horyzontu. Niewykluczone, że powrócimy do wzrostów w przypadku gdy polepszy się sytuacja zewnętrzna. Po piątku można było mieć nadzieję na pozytywny rozwój sytuacji, tzn. test ok. 1360-1365 pkt., jednakże splot dwóch negatywnych czynników - ostrzeżenia IBM oraz narastającego konfliktu na Bliskim Wschodzie skutecznie powstrzymał popyt.
