REKLAMA

Posłowie PiS się bronią. "Nie ma żadnej afery, jest za to wielkie wizowe kłamstwo"

2024-02-06 10:56
publikacja
2024-02-06 10:56

Zasiadający w komisji śledczej do sprawy afery wizowej posłowie PiS oświadczyli, że nie ma żadnej afery, jest tylko wielkie kłamstwo wizowe Platformy Obywatelskiej.

Posłowie PiS się bronią. "Nie ma żadnej afery, jest za to wielkie wizowe kłamstwo"
Posłowie PiS się bronią. "Nie ma żadnej afery, jest za to wielkie wizowe kłamstwo"
fot. Michaelvbg / / Shutterstock

We wtorek w Sejmie rozpoczęło się pierwsze posiedzenie komisji śledczej ds. afery wizowej. Komisja ma ustalić plan pracy, wnioski dowodowe i listę pierwszych świadków, którzy zostaną wezwani.

Tuż przed rozpoczęciem posiedzenia odbyła się konferencja prasowa zasiadających w komisji posłów PiS. Posłowie Andrzej Śliwka, Zbigniew Bogucki, Piotr Kaleta i Daniel Milewski wyrazili zaniepokojenie faktem, że od powołania komisji i jej organizacyjnego posiedzenia minął ponad miesiąc do momentu rozpoczęcia prac.

Poseł Milewski zaznaczył, że PiS chce, by prace komisji były prowadzone w sposób transparentny i sprawny. "Nie boimy się konfrontacji z rzeczywistością, ponieważ fakty są po stronie prawdy. Naszym zadaniem jest właśnie do tej prawdy dotrzeć – prawdy materialnej, a nie politycznej" – podkreślił.

Posłowie PiS ocenili, że afera wizowa jest tak naprawdę "kłamstwem wizowym Platformy Obywatelskiej". "Politycy koalicji 13 grudnia chcą uprawiać hucpę polityczną" – stwierdził poseł Śliwka.

Jak mówił, członkowie komisji z ramienia PiS chcą pokazać opinii publicznej, że afera wizowa została sztucznie wykreowana w celu osłabienia wiarygodności jego partii podczas kampanii przed wyborami parlamentarnymi. "Nie mieliśmy do czynienia z żadną aferą, a wielkim kłamstwem wizowym" – dodał.

Poseł Bogucki ocenił, że komisja śledcza właściwie nie powinna powstać, ponieważ w tej sprawie zadziałały organy państwa, w tym służby i prokuratura. "Komisje śledcze powinny powstawać wtedy, kiedy organy państwa nie działają. Tylko polityczny interes PO pchał obecny obóz władzy do tego, by komisję powołać" – oświadczył Bogucki.

Jak zapewnił, PiS głosował za powołaniem komisji, ponieważ "ma w tej sprawie czyste ręce". "Myślę, że po stronie Platformy istnieje obawa, że w sprawie afery wizowej nie mają za wiele do powiedzenia" – podkreślił Bogucki.

Poseł Kaleta stwierdził, że prace komisji ds. afery wizowej mają na celu powielanie politycznego teatru. "To szukanie powodów, by funkcjonować w mediach i mówić, że za czasów PiS działy się rzeczy niesłychane. My w tej sprawie nie mamy nic do ukrycia" – zapewnił.

Komisja ma badać nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, ustalić liczbę oraz tożsamość osób, które nielegalnie przekroczyły granicę RP lub wobec których zalegalizowano pobyt na terytorium RP w wyniku nadużyć, zaniedbań i zaniechań organów administracji rządowej lub innych podmiotów i osób podlegających kontroli Sejmu. Komisja ma ocenić umowy dotyczące pośrednictwa wizowego oraz działania podejmowane w związku z przygotowaniem umów pośrednictwa wizowego, ich zawarciem lub realizacją.

Zakres prac komisji ma objąć okres od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r. (PAP)

Autorka: Daria Al Shehabi

Dsk/ godl/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (27)

dodaj komentarz
bha
Było niby dobrze, a będzie jeszcze niby lepiej i to NIBy dls wszystkich? i tak od ponad już 3 dekad wkoło Wojtuś.
nostsherlock
Skoro nie ma afery, to dlaczego udawali że nie znają niejakiego Piotra W., który po rzekomej próbie samobójczej został zatrzymany przez służby? W końcu był wiceministrem w rządzie PiS, może wie za dużo?
captainj
Niektórzy ludzie nadal nie widzą różnicy między robotnikiem, którego zaprasza się do domu w celu wykonania remontu (pracownik z zagranicy), a bandytą, który włamuje się w nocy przez okno i jeszcze oczekuje, że będzie utrzymywany (jedzenie, picie, ubrania, zakwaterowanie, opieka lekarska) na koszt właściciela domu, bo twierdzi, że Niektórzy ludzie nadal nie widzą różnicy między robotnikiem, którego zaprasza się do domu w celu wykonania remontu (pracownik z zagranicy), a bandytą, który włamuje się w nocy przez okno i jeszcze oczekuje, że będzie utrzymywany (jedzenie, picie, ubrania, zakwaterowanie, opieka lekarska) na koszt właściciela domu, bo twierdzi, że jest „uchodźcą”.
zoomek
Od 20stej minuty (bardziej 19:25) wytłumaczone w temacie ale polecam od początku.
Globalny Monolit
https://www.bitchute.com/video/esWPLOwQE8qc/
jkl777
A w Warszawie murzynow tyle co na Bronxie... brodatych nawet zliczyc sie nie da. A jezyk dominujacy na ulicach to Ukranski.
karbinadel
Murzyni bałakają po ukraińsku?
hylobiusnews odpowiada karbinadel
Batiar czy brodaty, jeden cygan z ukrainy.
vacarius
Mulatów na ulicach też nie ma?
vacarius odpowiada karbinadel
Za 9 miesięcy to bedą bombelki mulate. Bo Polki uwielbiają mulatów.

Powiązane: Afera wizowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki