REKLAMA

Polacy nie chcą wracać do biur. Część zmuszanych do powrotu będzie szukać nowego zajęcia

2023-03-31 07:20
publikacja
2023-03-31 07:20

Praca zdalna i hybrydowa zyskały na znaczeniu, a wiele firm zaczyna je traktować jako standard. Obie formy zatrudnienia mogą być dla pracodawców zarówno szansą, jak i wyzwaniem - pisze w piątek "Rzeczpospolita".

Polacy nie chcą wracać do biur. Część zmuszanych do powrotu będzie szukać nowego zajęcia
Polacy nie chcą wracać do biur. Część zmuszanych do powrotu będzie szukać nowego zajęcia
fot. Sharomka / / Shutterstock

Jak podaje "Rzeczpospolita", jeszcze kilka lat temu praca zdalna budziła duże emocje, ale pandemia koronawirusa diametralnie zmieniła sytuację. Gazeta - powołując się na badania Hays Poland - wskazuje, że obecnie zaledwie 33 proc. firm stawia wyłącznie na model stacjonarny zatrudnienia.

"Jedną z zalet pracy zdalnej jest dostęp do szerszej bazy kandydatów. Dzięki tzw. home office firmy mogą pozyskiwać kandydatów z różnych lokalizacji. Co więcej, z badań przeprowadzonych przez Instytut Gallupa wynika, że praca zdalna może mieć pozytywny wpływ na zaangażowanie pracowników, ale tylko przy jej odpowiedniej proporcji w stosunku do całego etatu" - czytamy.

"Okazuje się, że optymalnym rozwiązaniem jest pozwolenie na pracę z domu w wymiarze wynoszącym 60–80 proc. czasu pracy (trzy–cztery dni w tygodniu). Wśród takich osób aż 41 proc. angażuje się w pracę" – wskazuje cytowana przez "Rz" Maria Hajec, ekspertka Sedlak & Sedlak. Dla porównania: wśród pracowników, którzy przebywają na home office 80–100 proc. czasu, odsetek zaangażowanych wynosi tylko 32 proc. "Co ciekawe, wykonywanie obowiązków zawodowych całkowicie zdalnie oraz praca w 100 proc. z biura oddziałuje niemal identycznie na zaangażowanie pracowników. Możliwość pracy zdalnej bywa traktowana jak benefit, który ma przyciągnąć najlepszych specjalistów" - pisze "Rz".

Jak komentuje jednak szefowa działu środowiska pracy i zarządzania zmianą w CBRE Małgorzata Niewińska, praca zdalna coraz częściej jest już standardem w ogłoszeniach rekrutacyjnych, zwłaszcza na stanowiska specjalistyczne.

Własna działalność gospodarcza a podatki

Jaką formę opodatkowania wybrać?

Własna działalność gospodarcza a podatki

Założyłeś własną firmę? Kolejnym krokiem w jest wybór sposobu rozliczania się ze skarbówką z tytułu osiąganych dochodów. Odpowiednia formy opodatkowania, dopasowana do potrzeb przedsiębiorcy, niesie ze sobą korzyści finansowe. Warto o nich wiedzieć!<BR> Pobierz e-booka zostawiając zgody, albo zapłać 20 zł
Masz pytanie? Napisz na marketing@bankier.pl

Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Jeśli chcesz fakturę, to wypełnij dalszą część formularza:
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Pole wypełnione niepoprawnie!
Podaj kod w formacie xx-xxx!
Pole wypełnione niepoprawnie!

Dodaje, że widać brak chęci powrotu na pełen etat do przestrzeni biurowej, i nie ma się co dziwić. Pracownicy przyzwyczaili się do tej opcji, która poprawia ich work-life balance.

Czego chcą pracownicy

   Elastyczność w zakresie czasu i miejsca pracy znajduje się wśród najważniejszych kryteriów rozważanych w momencie zmiany zatrudnienia. Pierwsze jest wynagrodzenie – jest ono najistotniejsze dla niemal 7 na 10 pracowników. Na drugim miejscu ankietowani wskazują na czas dojazdu do pracy, na który jako ważny wskazuje 45 proc. osób. – Z kolei na możliwość łączenia pracy w biurze z home office oraz swobodny wybór, kiedy i w jakich godzinach chcemy pracować, wskazało 40 proc. pracowników, co plasuje pracę zdalną na trzecim miejscu kryteriów wyboru zatrudnienia – wskazuje Niewińska.

Natomiast ciągła praca w biurze to idealny scenariusz tylko dla co piątego pracownika. Najwięcej przychylnych głosów zdobywa praca hybrydowa z dominacją obecności w biurze. Wyłącznie praca zdalna to scenariusz zadowalający dla zaledwie 3 proc. pracowników.

Jeżeli powrót do biur okazałby się faktem, to satysfakcja większości pracowników z pracy mogłaby znacznie spaść. Aż 79 proc. specjalistów i menedżerów, którzy obecnie mogą korzystać z home office, nie zaakceptowałoby przywrócenia w pełni stacjonarnego modelu pracy lub zaakceptowałoby ten fakt, gdyby zostały spełnione dodatkowe warunki.

Aż 36 proc. respondentów zmieniłoby wówczas miejsce zatrudnienia – podaje Hays.

mchom/ mmu/

Źródło:PAP
Tematy
Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Rekrutujesz? Odbierz 50% rabatu na pierwsze ogłoszenie na Pracuj.pl

Advertisement

Komentarze (31)

dodaj komentarz
1as
To niektórzy jeszcze do roboty nie wrócili?!
Bogaty kraj...
zenonn
Wielu chodzi raz czy dwa razy w tygodniu do biura, od jutra 2 dni w domu, 3 w biurze.
trolley
No a jak XD. Jak kto np. popracował miesiąc przy kupnie respiratorów to do dziś do roboty nie wrócił i nie wróci hehehe. W ogóle robić nie musi :)
wolnoduch
mam takie same doświadczenia, dla mnie idealne było 40% w domu, 60% w biurze, jeszcze dodam, że w okresie ok. 2 tygodni, czyli żebym pakował laptopa średnio co tydzień / kilka dni. Dłużej to zbyt mała elastyczność, a częściej to zbyt duża uciążliwość przy pakowaniu sprzętu/jedzenia/itp
jan-kowalski
Chcieć, to móc - zobaczymy za kilka lat...
Krótkookresowo może praca zdalna ma jakieś pozytywy. Ale długoterminowo, 100% czy tylko hybrydowa, raczej więcej minusów niż plusów.
Po pierwsze, w branżach, gdzie wymagana jest nawet niewielka kreatywność, będzie skutkować jej spadkiem czy wręcz zanikiem. Nie od dziś wiadomo, że niejednokrotnie
Chcieć, to móc - zobaczymy za kilka lat...
Krótkookresowo może praca zdalna ma jakieś pozytywy. Ale długoterminowo, 100% czy tylko hybrydowa, raczej więcej minusów niż plusów.
Po pierwsze, w branżach, gdzie wymagana jest nawet niewielka kreatywność, będzie skutkować jej spadkiem czy wręcz zanikiem. Nie od dziś wiadomo, że niejednokrotnie najlepsze pomysły powstawały w pomieszczeniu socjalnym, na papierosie tec.
Po drugie, równoległe utrzymywanie przez pracodawców biur (fizycznych) i ponoszenie kosztów pracy zdalnej będzie następną cegiełką/cegłą przyczyniającą się do wzrostów kosztów pracy, a co za tym podnoszenia cen przez firmy i wzrostu drożyzny. To zapewne jeszcze przyspieszy, tam gdzie to możliwe, wdrażanie AI przez firmy.
Po trzecie, a co wiąże się z pierwszym i drugim, jak ktoś będzie chciał pracować zdalnie, to pewnie z czasem, wraz z postępami AI i słabnięciem pozycji pracowników na rynku, będzie "proszony" o przejście na działalność, w myśl reguły: chcesz pracować na odległość, proszę bardzo, ale na własne ryzyko i koszt.
Po czwarte, nie wydaje się, żeby - pomijając jednostki - większość chcących pracować zdalnie była w stanie utrzymać przez dłuższy czas mobilizację/zaangażowanie/wydajność na poziomie porównywalnym z pracą na miejscu/w biurze/zakładzie pracy. Co jeszcze bardziej skłoni pracodawców ku AI i tym osobom, które będą jednak chciały pracować na miejscu.
I tak praca zdalna wróci do punktu wyjścia (sprzed pandemii), że będzie formą dostępną dla nielicznych i wybranych, którym zdolności, predyspozycje, cechy charakteru będą pozwalać rzeczywiście na jej wykonywanie.
trolley
krótki komentarz: głupoty opowiadasz do kwadratu :) naganiacz na biura czy bezrobotny managier że się spytam? :D
pdox odpowiada trolley
Jak się popracowało w różnych biurach i poodwiedzało jeszcze inne przez dwie dekady, to na takie hasła jak istniejąca tam niezmierna "kreatywność, zaangażowanie i motywacja do pracy" nie sposób zareagować inaczej, niż donośnym śmiechem... :D
Jak ktoś chce pracować i mieć efekty, to będzie miał i w biurze, i w domu, a
Jak się popracowało w różnych biurach i poodwiedzało jeszcze inne przez dwie dekady, to na takie hasła jak istniejąca tam niezmierna "kreatywność, zaangażowanie i motywacja do pracy" nie sposób zareagować inaczej, niż donośnym śmiechem... :D
Jak ktoś chce pracować i mieć efekty, to będzie miał i w biurze, i w domu, a jak się komuś nie chce, to się będzie tak czy inaczej opierdzielał i w biurze, i w domu. Kluczem jest rozliczanie z zadań, a nie dupogodzin, ale to jest wyzwanie dla "menedżerów" średniego szczebla, dla wielu nie do przeskoczenia intelektualnie i to oni są właśnie największym opornikiem dla pracy zdalnej - gdyby nie zlkodałnienie gospodarki, to praca zdalna byłaby "niemożliwa" jeszcze długie dekady.
trolley odpowiada pdox
Ok. Zgoda. Ale walka z pracą zdalną to jak walka z maszyna parową. Już dziś wiadomo jak się skończy. Tym bardziej przy tym eko.dolcu ;)
moravietz odpowiada trolley
No patrzcie, jest cos w czym sie z Toba moge zgodzic
pdox
Praca całkiem zdalna od "hybrydy" różni się przede wszystkim tym, że dzięki takiemu układowi można po prostu wyprowadzić się z miasta i pracować na codzień setki kilometrów od "biura". W przypadku obowiązku socjalizowania się w biurze raz czy dwa razy w tygodniu, jest to dużo trudniejsze.
Bardzo dużo się pisze
Praca całkiem zdalna od "hybrydy" różni się przede wszystkim tym, że dzięki takiemu układowi można po prostu wyprowadzić się z miasta i pracować na codzień setki kilometrów od "biura". W przypadku obowiązku socjalizowania się w biurze raz czy dwa razy w tygodniu, jest to dużo trudniejsze.
Bardzo dużo się pisze o wymierających małych miastach i wsiach, ale jakoś nikt nie wspomina, że umożliwienie pracownikom wielkich korporacji z kilku największych ośrodków pracy całkowicie zdalnej (co dla pracy biurowej jest w pełni możliwe i wykonalne) miałoby szansę odwrócić ten trend i zyskaliby nie tylko sami pracownicy, pracodawcy, ale też skutkowałoby zarówno mniej zatłoczonymi dużymi miastami, jak i poprawą sytuacji części wyludnionych terenów na prowincji. Dalszy skutek to mniejsza presja na nieruchomości w centrach dużych miast, i tak dalej, i tym podobne - długofalowych skutków jest bardzo dużo i w większości są raczej pozytywne. Tak promowana obecnie praca "hybrydowa" tego rodzaju skutków demograficznych nie wywoła.

Powiązane: Praca

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki