REKLAMA

Polacy inwestują z myślą o spokojnej emeryturze, ale nasza wiedza pozostawia jeszcze wiele do życzenia

2023-11-19 09:00
publikacja
2023-11-19 09:00

Wśród największych motywatorów do inwestowania jest spokojna przyszłość finansowa na emeryturze - wynika z badania „Polak Inwestor 2023”. Odpowiadają tak zarówno badani, którzy już aktywnie inwestują swoje oszczędności, jak i osoby nieinwestujące. Wiedza społeczeństwa na temat inwestowania pozostawia jeszcze wiele do życzenia, zwłaszcza że inwestorzy znad Wisły najchętniej podejmują decyzje samodzielnie, rzadko zasięgając wiedzy doradców czy korzystając z programów emerytalnych. Tymczasem według specjalistów IKE, IKZE czy PPK powinny być elementem portfela inwestycyjnego, który dywersyfikuje ryzyko.

Polacy inwestują z myślą o spokojnej emeryturze, ale nasza wiedza pozostawia jeszcze wiele do życzenia
Polacy inwestują z myślą o spokojnej emeryturze, ale nasza wiedza pozostawia jeszcze wiele do życzenia
fot. HAKINMHAN / / Shutterstock

„Polak Inwestor 2023”

W 2023 roku przeprowadzono trzecią już edycję badania „Polak Inwestor 2023”, którego pomysłodawcą jest iKsync, a które powstaje we współpracy z Uniwersytetem Ekonomicznym w Krakowie. W tegorocznym badaniu wzięło udział ponad 1,1 tys. osób. W tym gronie inwestuje 854 (74,1 proc. całej próby), w tym większość z nich regularnie (41,1 proc. całej próby). Pozostałe 297 (25,9 proc.) osób nie inwestuje, z czego znaczna większość (211 osób, 18,3 proc. całej próby) chciałaby zacząć. Kolejne 82 osoby z grupy nieinwestujących (7,1 proc. całej próby) nie robią tego, ponieważ brak im odpowiednich środków finansowych. Jedynie cztery osoby (0,3 proc.) ani nie inwestują, ani nie zamierzają tego robić. W próbie większość stanowią więc ci, którzy już są inwestorami, oraz ci, którzy chcieliby nimi zostać.

Ankietowanych poproszono m.in. o wskazanie w skali od 1 do 5, jak ważne są dla nich wymienione w badaniu cele inwestycyjne. Najwyższą wagę zarówno wśród inwestujących, jak i nieinwestujących uzyskała odpowiedź „spokój o sytuację finansową na emeryturze”, a na drugim miejscu znalazła się „ochrona przed inflacją”. Obie te odpowiedzi otrzymały ponad 4 pkt w obu grupach badanych.

Cel inwestycyjny - emerytura

- Wśród celów inwestycyjnych najczęściej wymieniane wśród badanych jest inwestowanie z myślą o tym, jaka będzie nasza sytuacja w dalekiej przyszłości, czyli na emeryturze. To bardzo cieszy, bo widać, że horyzont, który mamy w głowie, jest długi. Siłą rzeczy decyzje inwestycyjne też są trochę inne, niż gdybyśmy oceniali cel w horyzoncie inwestycyjnym 5-10 lat - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Izabela Kozakiewicz, partner zarządzająca w iKsync, firmie badawczej specjalizującej się m.in. w branży finansowej.

Osoby inwestujące na trzecim miejscu wśród celów umieściły dywersyfikację portfela, natomiast u nieinwestujących wysoko znalazło się „nauczenie się nowych umiejętności”. W tej drugiej grupie aż 70 proc. badanych na pytanie o powody nieinwestowania odpowiedziało, że brakuje im odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Natomiast osoby dokonujące inwestycji na pytanie o sposób podejmowanie decyzji odpowiedziały, że przede wszystkim kierują się własną wiedzą i samodzielnymi analizami. Większość z nich samodzielnie też kupuje aktywa (70 proc. wskazań), ok. 45 proc. korzysta z ETF-ów (notowanych na giełdach funduszy pasywnych, naśladujących indeks lub inny benchmark).

Programy emerytalne

Mimo deklaracji, że Polacy inwestują głównie z myślą o emeryturze, niewielu z nich uczestniczy w dobrowolnych programach emerytalnych. 39 proc. inwestorów wykorzystuje w tym celu konta IKE/IKZE, a poniżej 1/3 deklaruje przynależność do PPK.

- Trochę gorzej wypadamy w odpowiedzi na pytania dotyczące PPK. Dosyć znaczny odsetek powiedział, że nie wie w ogóle, co to jest za program. Natomiast wiele osób też wskazało, że warto, z uwagi na to, że będzie się miało albo nieco wyższą emeryturę, albo znacznie wyższą emeryturę. Z punktu widzenia popularności instrumentów emerytalnych w ogóle myślę, że mamy jeszcze bardzo wiele do zrobienia w kwestii perspektywy edukacji Polaków i Polek - podkreśla Izabela Kozakiewicz.

Prawie 54 proc. inwestorów objętych badaniem „Polak Inwestor” uważa, że warto uczestniczyć w pracowniczych planach kapitałowych, ale 11 proc. badanych wskazuje, że nie zna tego programu. Wśród nieinwestorów odsetek takich odpowiedzi to blisko 24 proc. Połowa nieinwestujących podkreśliła, że nie warto gromadzić oszczędności w tym systemie, ponieważ lepiej inwestować samodzielnie (23,6 proc.) albo ze względu na ryzyko zmian w prawie dotyczącym tego programu (22,2 proc.)

- Program taki jak PPK powinien stanowić część portfela inwestycyjnego - tłumaczy szefowa iKsync. - To są bardzo ciekawe instrumenty, które dzisiaj jeszcze w znacznym stopniu przez dużą część społeczeństwa nie są doceniane albo są nierozumiane, albo oczywiście tli się za nimi temat OFE, który PR-owo zepsuł dobry wizerunek tym produktom. Natomiast z punktu widzenia portfela inwestycyjnego zdecydowanie powinien to być jeden ze składników aktywów inwestycyjnych.

Ile ma na rachunku oszczędzający w PPK?

Jak wyliczyli autorzy raportu „Polak Inwestor 2023”, na rachunku uczestnika PPK zarabiającego 5,3 tys. zł, oszczędzającego w PPK od grudnia 2019 roku, w zależności od grupy funduszów zdefiniowanej daty znajduje się od 5,5 do 6,3 tys. zł więcej, niż gdyby sam odkładał podobną kwotę co miesiąc. To daje zysk między 114 a 129 proc.

Pracownicze plany kapitałowe zaczęto etapami wprowadzać jesienią 2019 roku, poczynając od największych firm prywatnych, poprzez coraz mniejsze podmioty, aż po sektor publiczny. Jest to program wyłącznie dla zatrudnionych na umowę o pracę, który zakłada udział pracodawców. Skonstruowany jest on w taki sposób, że obok składki odprowadzanej z pensji pracownika (standardowo 2 proc.) swoją cząstkę dorzuca także pracodawca (co najmniej 1,5 proc.), a państwo zapewnia wpłatę powitalną (250 zł) i dopłatę roczną (240 zł). Po czterech latach działania programu uczestniczy w nim 3,37 mln osób, co stanowi 45 proc. ogółu uprawnionych (dane na koniec września). Największa partycypacja - na poziomie 70 proc. - jest w dużych firmach o liczbie pracowników przekraczającej 250 osób. W sektorze prywatnym przekracza 51 proc., w publicznym - zaledwie 26 proc. Największą popularnością cieszy się w województwach mazowieckim, dolnośląskim i wielkopolskim, gdzie przewyższa średnią.

- Myślę, że przyszłość PPK się rysuje w dosyć pozytywnych barwach. Po pierwsze, to jest dobry produkt w swojej konstrukcji, a po drugie, patrząc na to, co się dzieje w mediach, portalach inwestycyjnych, ale też mediach społecznościowych, gdzie działa bardzo wielu ekspertów, influencerów mówiących o finansach, widać, że jest bardzo duże otwarcie na te produkty emerytalne - ocenia Izabela Kozakiewicz. - Kropla drąży skałę, więc im więcej z nas będzie mówiło o tym, jakie są zalety i wady programów emerytalnych, tym większa i lepsza będzie dyskusja o tym, w jaki sposób na to patrzymy. Nie chodzi o to, żeby zmuszać ludzi do tego, żeby oni tam faktycznie trzymali pieniądze, tylko żeby traktowali to jako jedną z cząstek portfela inwestycyjnego.

Inwestowanie środków w PPK zostało tak pomyślane, by było najbezpieczniejsze dla oszczędzającego, a strategia inwestycyjna jest dobierana ze względu na wiek uczestnika programu. Fundusze zdefiniowanej daty - wraz ze zbliżaniem się oszczędzającego do 60. roku życia - ograniczają możliwość oszczędzania w część udziałową, czyli m.in. akcje, na rzecz części dłużnej, bezpieczniejszej, czyli m.in. obligacji czy bonów skarbowych. Uczestnik może jednak zmienić nadany mu fundusz zdefiniowanej daty. Przewagą PPK są także niskie koszty zarządzania środkami, co jest określone ustawowo. Eksperci przypominają, że chociaż najbardziej opłacalne jest odkładanie w programie do 60. roku życia, to wypłata zgromadzonych środków możliwa jest w zasadzie w każdym momencie, są one bowiem w pełni prywatne. Oszczędności te mogą być więc traktowane jako poduszka finansowa na czarną godzinę lub dodatkowy wkład własny przy zakupie mieszkania na kredyt.

Źródło:
Tematy
Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Komentarze (22)

dodaj komentarz
darciaa
Też zainwestowałam tyle że w otwarte fundusze inwestycyjne z pomocą pana Piotra z zarabiajmypl . Trzeba zabezpieczyć swoją przyszłość.
fiat126p
Wady:
1. Państwo dopłaca z pieniędzy podatników. Z tego wynika też nieuczciwa konkurencja PPK względem funduszy działających normalnie na rynku - w 1. i kilku następnych latach trudno jakiemukolwiek normalnemu funduszowi na rynku zarobić (procentowo) tyle co dopłata i startowe.
2. Decyzja pracownika rzutuje na koszty pracodawcy,
Wady:
1. Państwo dopłaca z pieniędzy podatników. Z tego wynika też nieuczciwa konkurencja PPK względem funduszy działających normalnie na rynku - w 1. i kilku następnych latach trudno jakiemukolwiek normalnemu funduszowi na rynku zarobić (procentowo) tyle co dopłata i startowe.
2. Decyzja pracownika rzutuje na koszty pracodawcy, wszystko powinno iść z zarobków pracownika bo to ma być jego emerytura. Potem pracodawca musi pamiętać by uczesnikom PPK dać mniejszą podwyżkę co grozi awanturą. A taki pracownik może teoretycznie za miesiąc wystąpić z PPK a za miesiąc zapisać się znowu. Księgowość dostanie kociokwiku.
3. PPK są związane z pracodawcą a nie z pracownikiem, co jest kolejnym absurdem. Przy zmianie pracy nie zasila się już konta w funduszu (obraca tym co dotychczas wpłacone), w nowej pracy prawie na pewno PPK będzie inny. Kilka razy pracownik zmieni pracę i jest w kilku funduszach, bajzel totalny.
doji
Mało tego, nawet jeżeli pracownik zmieni pracodawce który ma PPK w tej samej instytucji finansowej to i tak pracownik będzie miał założone nowe konto w PPK, a zatem nie ma możliwości, żeby po zmianie pracy zachować to samo konto PPK
gordon-gekko
Część dłużna jest bezpieczniejsza bo? Bo gwarantuje negatywna stopę zwrotu po uwzględnieniu inflacji? A może bezpieczna dla rządu bo pomaga finansować dług?
jas2
Negatywną, czyli białe jest czarne a czarne jest białe.
po_co
Ludzie złoci, dzisiaj ponad 50% Polaków nie stać na własne lokum, a wy piszecie artykuł o inwestowaniu w przyszłość.
W co Ci ludzie mają inwestować, w namioty?

Szczerze mówiąc jak ktoś ma przeżyć 40-50 lat we względnym dobrobycie to lepiej nie oszczędzać i umrzeć młodo niż męczyć się 70-80 lat jedząc mielonkę i martwić
Ludzie złoci, dzisiaj ponad 50% Polaków nie stać na własne lokum, a wy piszecie artykuł o inwestowaniu w przyszłość.
W co Ci ludzie mają inwestować, w namioty?

Szczerze mówiąc jak ktoś ma przeżyć 40-50 lat we względnym dobrobycie to lepiej nie oszczędzać i umrzeć młodo niż męczyć się 70-80 lat jedząc mielonkę i martwić się czy starczy nam na leki które pozwolą wegetować kolejne 5 lat.

Dopiero co czytałem artykuł o tym jak emeryci którzy przepracowali 40 lat, muszą dorabiać do swoich emerytur bo brakuje im na chleb.
Moja mama pracowała przez 40 lat, przez cały ten czas zarabiała średnią krajową - jej emerytura już od lat jest poniżej minimalnej krajowej i na cholerę jej to było?

Tyle dobrze, że ma nas i ciągle jest zdrowa bo gdyby miała polegać na państwu albo odkładać z tej śmiesznej wypłaty to dziś jadłaby trawę z mułem, jak nie przymierzając ludzie z Haiti.
tomitomi
100/100
gorzka prawda ,
życie w kraju gdzie ludzi do pracy się hoduje , a za pracę , płacą jak za wolontariat !
jas2
"Ludzie złoci, dzisiaj ponad 50% Polaków nie stać na własne lokum"

Dziwne. Domy i mieszkania są cały czas budowane, Polaków ubywa a mieszkań mniej?
bha
Oby tylko przez swoją codzienną sumienną, fachową, profesjonalną ,wydajną i dochodowa pracę zawodową przez dekady wykonywaną na rynku i w gospodarce i z tych niby od tak tam stale, non stop rosnących? co roku niby wszystkim?? coraz niby tak godniejszm tam zarobków,stawką??? mieli wszyscy faktycznie z czego sobie co miesiąc coś odłożyć Oby tylko przez swoją codzienną sumienną, fachową, profesjonalną ,wydajną i dochodowa pracę zawodową przez dekady wykonywaną na rynku i w gospodarce i z tych niby od tak tam stale, non stop rosnących? co roku niby wszystkim?? coraz niby tak godniejszm tam zarobków,stawką??? mieli wszyscy faktycznie z czego sobie co miesiąc coś odłożyć ,zaoszczędzić z własnej pracy na starość szczególnie na obecnym coraz niestety mocniej i mocniej dojnym cenowo rynku detalicznym.Oby

Powiązane: Oszczędzanie i inwestycje

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki