REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Pogłębiają się różnice między regionami Polski…

2012-03-22 13:41
publikacja
2012-03-22 13:41
Przyjęło się mówić o „Polsce A” i „Polsce B” - podziale wypływającym z rozwoju gospodarczego regionów. Czy jednak znajduje on odbicie w transakcjach handlowych - czy odbiorcy z aktywniejszych gospodarczo regionów płacą lepiej? A może odwrotnie - gorzej? Przedstawiamy analizę płatności według województw na podstawie danych o transakcjach dokonanych przez ponad 103 tys. przedsiębiorstw na kwotę 14,9 mld złotych (z Programu Analiz Należności Euler Hermes).

W pierwszym odruchu skłanialibyśmy się raczej do twierdzenia, że odbiorcy z województw najbardziej prężnych gospodarczo, czyli tych w których działa najwięcej przedsiębiorstw, średnio płacą jednak nieznacznie gorzej, tzn. z większym opóźnieniem - mówi Tomasz Starus, dyrektor Biura Oceny Ryzyka w Euler Hermes. Dlaczego? Działa tam więcej przedsiębiorstw, jest większa konkurencja - aby przebić się ze swoją ofertą sprzedający większą część transakcji muszą realizować nie tylko z odroczonym terminem płatności, ale także sam termin tego kredytowania powinien być dla odbiorcy atrakcyjniejszy.

Pewne zróżnicowanie udzielanego odbiorcy kredytu zależnie od województwa…


Zróżnicowanie w udzielanym przez sprzedających kredycie kupieckim różni się w zależności od województwa: waha się od 45 do 62 dni. Najkrótsze terminy płatności otrzymują odbiorcy z województw: lubuskiego, łódzkiego i zachodniopomorskiego (45-49 dni). Z kolei najdłuższy kredyt kupiecki uzyskują średnio odbiorcy z województw: mazowieckiego, opolskiego, podkarpackiego, śląskiego i wielkopolskiego (55-62 dni).

…tak jak i opóźnienia płatności


Przedsiębiorcy z różnych województw mają odmienną moralność płatniczą - płacąc z różnym, charakterystycznym dla danego regionu opóźnieniem płatności.



Można to jednak wytłumaczyć - jak mówi Tomasz Starus z Euler Hermes: „Sprzedający próbują w niektórych województwach zmniejszyć ponoszone koszty poprzez skrócenie okresu kredytowania, przyspieszenie spłaty swoich należności. Nie jest to jednak łatwe - odbiorcy mają określone możliwości finansowe, uzależnione m.in. od swoich klientów, płacą więc po dostosowanym do nich, niezmienionym okresie czasu. Płatności wykazują się więc pewną inercją - skrócenie okresu udzielanego kredytu kupieckiego wiąże się zazwyczaj z wydłużeniem opóźnienia płatności, a nie z szybszym ich spływem…”

Podobny w całym kraju, długi okres po którym przedsiębiorcy średnio otrzymują należności.


Tym można by więc tłumaczyć widoczną, zwłaszcza w województwach północno-zachodniej Polski tendencję do większego opóźniania płatności. W województwach tych wynosi ono przeciętnie od 28 dni (pomorskie), przez 27 dni (lubuskie) do 25 dni po terminie (zachodniopomorskie). W województwach tych oferowane jest klientom jednocześnie najkrótsze odroczenie płatności. (kredyt kupiecki na wspomniane 45-49 dni). Oprócz województw opolskiego i warmińsko-mazurskiego (23 dni opóźnienia) średnie terminy przeterminowania zapłaty są zazwyczaj krótsze i wynoszą niewiele ponad dwa tygodnie po terminie (15-18 dni), ale jednocześnie oferowany kredyt jest dłuższy (55 do 62 dni).


Dłuższe opóźnienia w spłacie należności w Małopolsce mają zaś związek ze zwiększoną ostatnio liczbą upadłości (dwukrotny w stosunku do ubiegłego roku wzrost liczby bankructw przedsiębiorstw w oficjalnych ogłoszeniach w I-II br.).

Reasumując: sprzedający otrzymują swoje należności (okres udzielanego kredytu plus opóźnienie w jego spłacie) po zbliżonym terminie, niezależnie od miejsca, gdzie mają odbiorców (średnio: 70-80 dni).

Pogłębiają się różnice między Polską… w 2009 a 2012 roku
Było już lepiej: w ciągu trzech lat okres spływu należności wydłużył się średnio o tydzień


Trzeba jednak zaznaczyć, że obecnie okres spływu należności dla firm jest dłuższy niż miało to miejsce w 2009 roku. Trzy lata temu przedsiębiorstwa otrzymywały pieniądze zależnie od województwa po 60-70 dniach (gros przypadków). Obecnie tylko w województwie łódzkim i kujawsko pomorskim przedsiębiorcy dostają swoje należności szybciej niż po 10 tygodniach (odpowiednio: średnio po 67 i 66 dniach). Tymczasem trzy lata temu w czterech województwach okres oczekiwania na należności był krótszy niż 60 dni. Nie wszędzie zmiany były równie duże (np. dolnośląskie - tylko dwa dni), ale średnia skala zmian robi jednak wrażenie, oddając skalę spowolnienia obiegu pieniądza pomiędzy przedsiębiorstwami.

Średni okres oczekiwania na należności (dni) wg. miejsca odbiorcy
WojewództwoI/II 2009I/II 2012
DOLNOŚLĄSKIE6971
KUJAWSKO-POMORSKIE6466
LUBELSKIE5970
LUBUSKIE8072
ŁÓDZKIE6067
MAŁOPOLSKIE6874
MAZOWIECKIE7381
OPOLSKIE8183
PODKARPACKIE5976
PODLASKIE5872
POMORSKIE6382
ŚLĄSKIE6675
ŚWIĘTOKRZYSKIE5571
WARMIŃSKO-MAZURSKIE6476
WIELKOPOLSKIE6672
ZACHODNIOPOMORSKIE6874


Polska północno-zachodnia jest jednak w większym stopniu zagrożona opóźnieniami płatności


Oprócz analizy terminowości w regulowaniu należności przez przedsiębiorstwa z poszczególnych województw porównać można także wartość należności znacznie opóźnionych (de facto strat). Wspomniany wcześniej krótszy okres udzielanego odbiorcom kredytu skutkować może niższą wartością należności spłacanych na bieżąco w województwach północno-zachodnich… jednak przy znacznie opóźnionych płatnościach (5-6 miesięcy od sprzedaży) warunki sprzedaży nie są już tego przyczyną. Większa średnio wartość trudnych długów w tych regionach jest pochodną kondycji finansowej odbiorców, zatem dążenie sprzedających do minimalizowania ryzyka - skracanie przez nich terminów płatności jest uzasadnione. Z analiz ekspertów Euler Hermes wynika, że nie przekłada się to jednak na szybszy spływ pieniędzy…




/Euler Hermes
Źródło:Informacja prasowa
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki