PZU chce utrzymać rentowność ub. komunikacyjnych. Informacja o dywidendzie do końca maja

PZU liczy, że w najbliższym czasie utrzyma rentowność ubezpieczeń komunikacyjnych na obecnym poziomie, a pod koniec roku możliwa jest jej poprawa - poinformował PAP Biznes członek zarządu PZU Tomasz Kulik.

PZU podało w czwartek, że pomimo wzrostu częstości szkód w I kwartale o 1,7 proc. rdr, wysokiej inflacji i rosnących kursów walut, wpływających m.in. na wzrost cen części do napraw (co przekłada się na wyższe koszty odszkodowań i świadczeń), PZU poprawiło rentowność w ubezpieczeniach komunikacyjnych.

Wskaźnik mieszany (COR) w I kwartale wyniósł 92 proc. wobec 94 proc. rok wcześniej.

„Na tym rynku 92 proc. to jest bardzo dobry wynik i do momentu, kiedy wyższe ceny nie będą się przekładać na składkę przez najbliższy czas będziemy raczej walczyć o utrzymanie tej rentowności po to, by pod koniec tego roku pokazać coś więcej” – powiedział PAP Biznes Kulik.

PZU podało, że rosnące kursy walut i wysoka inflacja przekładają się na wyższe koszty odszkodowań i świadczeń w tym segmencie, co oznacza dalszą utratę rentowności, co szczególnie dotkliwe jest dla mniejszych graczy.

Kulik ocenił, że w drugim kwartale widać jednak, że rynek powoli podnosi ceny ubezpieczeń OC komunikacyjnego.

"Obserwujemy już wzrost jeśli chodzi o rynek OC, on musi następować, ponieważ jesteśmy w sytuacji, w której przez kilka lat ceny spadały. Od 1 stycznia zostały wprowadzone bardzo wysokie kary za łamanie przepisów ruchu drogowego ze szczególnym uwzględnieniem kar za prędkość i przez długi czas wszyscy poruszali się wolno na drogach, bojąc się zaostrzających się kar, co spowodowało, że I kwartał był dla niektórych na tym rynku pokusą do +oddania+ marży w cenie dla klientów” – powiedział Kulik.

„Drugi kwartał ma kompletnie inny obraz – rosną częstości szkód, które zbliżają się do poziomu sprzed pandemii. W drugim kwartale widać, że rynek powoli podnosi ceny” – powiedział Kulik. (PAP Biznes)

seb/ ana/