Wrzesień przyniósł dalszy spadek produkcji, zamówień i zatrudnienia w polskim sektorze wytwórczym – wynika z danych S&P Global. Lecz równocześnie producenci wyglądają końca kryzysu i z coraz większym optymizmem patrzą w przyszły rok.


We wrześniu 2023 roku PMI dla polskiego przemysłu podniósł się do 43,9 pkt, ale już siedemnasty miesiąc z rzędu utrzymał się poniżej poziomu 50 pkt. Taki odczyt sygnalizuje, że tempo spadku aktywności ekonomicznej uległo spowolnieniu względem poprzedniego miesiąca.
Był to rezultat lepszy od sierpniowego (43,1 pkt.) oraz nieco wyższy od oczekiwań większości ekonomistów. Rynkowy konsensu kazał się spodziewać odczytu na poziomie 43,7 pkt. A zatem analitycy gremialnie oczekiwali, że tempo spadku aktywności ekonomicznej w sektorze wytwórczym ulegnie spowolnieniu.
Wskaźnik PMI obrazuje kondycję przemysłu, kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Malejące odczyty poniżej 50 punktów sygnalizują przyspieszenie tempa spadku aktywności ekonomicznej. Rosnące (z miesiąca na miesiąc), ale pozostające poniżej 50 punktów oznaczają spowolnienie tempa spadku. Dopiero odczyty powyżej 50 pkt sygnalizują poprawę koniunktury.
- Wielkość produkcji, nowych zamówień, zaległości oraz zakupów malała wolniej niż w sierpniu, a prognozy na 12 najbliższych miesięcy należały do najlepszych od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Niemniej jednak, spowolnienie pozostało silne, a zatrudnienie zmniejszyło się najbardziej od niemal roku. Ceny środków produkcji i produktów nadal mocno spadały, ale tempo tego spadku było najwolniejsze od odpowiednio trzech i pięciu miesięcy – czytamy w najnowszym raporcie S&P Global.
Wrześniowy odczyt PMI dla polskiego przemysłu wciąż kształtuje się na poziomach głęboko recesyjnych. Z drugiej strony w dalszym ciągu są to wartości wyższe niż te z lata i jesieni ubiegłego roku. Nowym tonem w tym raporcie jest optymizm producentów – wskaźnik przyszłej produkcji gwałtownie wzrósł względem sierpnia i osiągnął jeden z najwyższych poziomów od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
- Najnowsze dane z badania wzbudziły nadzieję, że najgorszy etap gwałtownego spowolnienia obserwowanego w polskim przemyśle od połowy 2022 roku jest już za nami, ponieważ wskaźnik PMI wzrósł do najwyższego poziomu od trzech miesięcy, a wybiegający w przyszłość wskaźnik przyszłej produkcji odnotował najlepszą 12-miesięczną prognozę od marca – tak wyniki wrześniowego badania skomentował Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence.
Polski sektor wytwórczy znajduje się w głębokiej recesji i taki stan rzeczy najprawdopodobniej utrzyma się przynajmniej do końca 2023 roku. Firmy produkcyjne cierpią na drastyczny spadek zamówień, kurczą się zaległości produkcyjne, maleje produkcja oraz redukowane jest zatrudnienie. Poprawia się za to czas realizacji zamówień, maleją koszty produkcji (zwłaszcza surowców) oraz zapasy wyrobów gotowych. To wszystko są oznaki zaawansowanej fazy dekoniunktury, pozwalające oczekiwać cyklicznego ożywienia w 2024 roku.