

Pierwsza rewizja statystyk produktu krajowego brutto Stanów Zjednoczonych wskazała, że największa gospodarka świata zwalnia nieco szybciej, niż się tego spodziewano.
W I kw. 2022 roku amerykański PKB (wyrównany sezonowo) odnotował spadek o 1,5 proc. w ujęciu annualizowanym – poinformowało rządowe Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA). To rezultat nieco słabszy od opublikowanego dwa tygodnie temu wstępnego szacunku (-1,4 proc.), który wtedy okazał się gigantycznym zaskoczeniem dla ekonomistów, średnio oczekujących wzrostu o 1,1 proc.


Wynik I kwartału jest zdecydowanie gorszy od wzrostu o 6,9 proc. odnotowanym kwartał wcześniej. To także pierwszy spadek amerykańskiego PKB od wiosny 2020 roku, gdy covidowy lockdown zdruzgotał gospodarkę USA. Jednakże jeden kwartał pod kreską jeszcze nie oznacza recesji, którą ekonomiści zwykle definiują jako dwa kwartały z rzędu spadku aktywności gospodarczej.
Kiepski rezultat I kwartału po części wynikał z efektu wysokiej bazy z kwartału poprzedniego. Niemniej jednak w danych o PKB widać lekką słabość amerykańskiej gospodarki, co może zmusić Fed do zacieśnienia polityki w znacznie mniej sprzyjających okolicznościach niż te, z którymi mieliśmy do czynienia w roku 2021.
Eksport i zapasy ściągnęły PKB pod kreskę
Ujemna dynamika amerykańskiego PKB względem poprzedniego kwartału jest też po części efektem statystycznym. W IV kwartale wzrost tego wskaźnika napędziły szybko rosnące zapasy. W I kw. zapasy obniżyły annualizowany wzrost PKB o 1,1 punktu procentowego po tym, jak kwartał wcześniej dodały aż 5,32 pp. Ujemną kontrybucję wniósł też eksport netto (-3,2 pp. względem -0,2 pp. kwartał wcześniej).
Te dwa czynniki w zasadzie wyjaśniają annualizowany spadek amerykańskiego PKB. Przy tym konsumpcja prywatna wniosła 2,1 pkt. proc., inwestycje 1,2 pkt. proc., a wydatki publiczne obniżyły annualizowaną dynamikę PKB o 0,5 pkt. proc.
Warto dodać, że spadkowi PKB towarzyszyła bardzo wysoka inflacja cenowa w amerykańskiej gospodarce. Deflator PKB sięgnął aż 8,1 proc. wobec 7,1 proc. kwartał wcześniej.
W 2021 roku gospodarka Stanów Zjednoczonych urosła o 5,7 proc. po tym, jak w 2020 roku skurczyła się realnie o 3,4 proc., co było największym regresem w sięgającej roku 1948 historii tych statystyk. Na skutek efektu niskiej bazy wynik odnotowany w 2021 był najwyższy od roku 1984.
Opublikowane dziś dane to tzw. wstępny szacunek. Wyniki te będą podlegać jeszcze jednej regularnej rewizji, która zostanie opublikowana 29 czerwca. Warto też mieć świadomość, że mówimy już o danych mocno historycznych. Pierwszy kwartał zakończył się niemal dwa miesiące temu i teraz interesuje nas, co będzie się działo z największą gospodarką świata w drugim półroczu.
KK
