Spółka twierdzi, że potrzebuje dodatkowych wpływów z dwóch jesiennych miesięcy, aby pozyskać większe fundusze na zakup gazu zimą. Gazeta zauważa, że gdyby Urząd Regulacji Energetyki zgodził się na korektę taryfy, objęłaby ona tylko dwa miesiące: październik i listopad. Potem można się jednak spodziewać kolejnego wniosku PGNiG: albo o podwyżkę, albo o przedłużenie obecnej taryfy. Wszystko okaże się za dwa tygodnie - pisze "Puls Biznesu".
"Puls Biznesu"/Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/jm/lm
Źródło:IAR
























































