Ze względu na zakaz dystrybucji zachodnich filmów w Rosji, wprowadzony przez producentów filmowych z USA i krajów Europy, od początku inwazji Kremla na Ukrainę zamknięto 41 proc. rosyjskich kin; niektóre z nich są zmuszone wynajmować powierzchnie np. supermarketom - poinformowało w piątek Radio Swoboda.


Liczba osób odwiedzających kina zmniejszyła się z powodu zmiany repertuaru, ale też mobilizacji na wojnę z Ukrainą i wyjazdów obywateli Rosji za granicę w obawie przed powołaniem do wojska. Zachodnie wytwórnie filmowe nie tylko zakazują rozpowszechniania swoich produkcji na rosyjskim rynku, w tym w telewizji, ale też wycofują licencje na pokaz starych filmów - powiadomiły opozycyjne media.
Jak zaznaczono, właściciele kin w Omsku na Syberii stracili od lutego, czyli początku wojny z Ukrainą, nawet 90 proc. swoich dotychczasowych przychodów. Dlatego sale kinowe w tym mieście są wynajmowane na potrzeby m.in. sklepów lub punktów usługowych.
Do końca 2022 roku może zostać zamkniętych około 50 proc. rosyjskich kin, a średni spadek przychodów właścicieli tych obiektów w skali kraju przekroczy 80 proc. - oszacowało rosyjskie Stowarzyszenie Właścicieli Kin, cytowane przez Radio Swoboda. (PAP)
szm/ adj/