Od 1 kwietnia wzrosną rachunki za gaz - dla klientów indywidualnych średnio nie więcej niż jeden procent. Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy PGNiG. W detalu ceny gazu wzrosną o 1,6 proc., a dla największych klientów o 8 proc. w przypadku gazu wysokometanowego i o 7,9 proc. w przypadku gazu zaazotowanego - podał PGNiG w komunikacie.
"Zmiana taryfy PGNiG OD, zatwierdzona do 31 grudnia 2017 r., oznacza wzrost cen paliw gazowych o 1,6%. Z uwagi na to, że zmianie nie ulegają ani stawki opłat abonamentowych, ani stawki opłat transportowych, podwyżki średnich płatności są niższe" - napisano w komunikacie.
I tak na przykład wzrost średnich płatności w grupie W-1 (roczny pobór nie wyższy niż 3350 kWh) wynosi 0,7%, zaś w grupach W-2 i W-3 - jeden procent.
Rachunki dla największych klientów, czyli takich, którzy zużywają powyżej 25 mln m3 gazu, wzrosną o 8 procent.
URE wyjaśnia, że powodem wzrostu cen gazu jest utrzymujący się od połowy ubiegłego roku wzrost cen ropy naftowej i surowców ropopochodnych na świecie.
Na początku marca przedstawiciele PGNiG informowali, że złożyli do URE wniosek taryfowy dla odbiorców detalicznych. Sygnalizowali, że liczą na podwyżkę taryfy.
"Widzimy powody do niezaprzeczalnej podwyżki taryfy dla sektora odbiorców domowych i takiej decyzji się spodziewamy" - mówił wówczas wiceprezes spółki Maciej Woźniak.
Niedawno, przy okazji publikacji strategii, PGNiG informował, że zakłada w tym roku ceny gazu na poziomie ok. 80 zł za MWh. Według spółki, surowiec do 2022 r. może tanieć do ok. 60 zł za MWh w związku z dużą podażą LNG ze Stanów Zjednoczonych oraz Australii. W dalszej perspektywie, do 2026 roku, powinno nastąpić odbicie cen gazu, do ok. 98 zł/MWh w 2026 r.
PAP/IAR





















































