Konsumentem, zgodnie z art.22(1) Kodeksu Cywilnego, jest osoba fizyczna dokonująca czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową, a więc taka, która, umawiając się z profesjonalnym kontrahentem, ma na celu zaspokojenie własnych potrzeb. Typową praktyką w masowym obrocie z konsumentami jest stosowanie tzw. wzorców umów. Występują one pod różnymi postaciami – ogólnych warunków umów, formularzy, wzorów umów, regulaminów, taryf itd. Są one rozpowszechnione tam, gdzie przedsiębiorca zawiera wiele takich samych lub zbliżonych umów z wieloma konsumentami. Najczęściej spotyka się je w usługach bankowych, ubezpieczeniach, pośrednictwie w obrocie nieruchomościami, usługach edukacyjnych i innych. Co do zasady, wzorzec wiąże konsumenta, jeśli został mu doręczony najpóźniej przy zawarciu umowy (art. 384 §1 KC). Wyjątkiem jest sytuacja, gdy posługiwanie się wzorcem jest przyjęte zwyczajowo w stosunkach danego rodzaju. W odniesieniu do konsumentów dotyczy to tylko umów powszechnie zawieranych w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego (art. 384 §2 KC), np. w przypadku korzystania z usług transportu publicznego.
Uzasadnieniem dla wzmożonej kontroli państwa nad wzorcami jest fakt, iż strona słabsza umowy zwieranej z użyciem wzorca nie ma w zasadzie wpływu na jego treść, a w gąszczu proponowanych postanowień nie jest w stanie wyróżnić tych, które godzą w jej interesy. Musi zaakceptować takie warunki, jakie stawia profesjonalista. Nierzadko zdarza się, iż owe warunki są dla konsumenta skrajnie niekorzystne. Stąd wyróżnienie w Kodeksie Cywilnym kategorii tzw. klauzul niedozwolonych (abuzywnych). Zgodnie z art. 385(1) KC, za takie należy uważać postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. „Dobre obyczaje” należy rozumieć jako reguły postępowania niesprzeczne z etyką i aprobowanymi społecznie obyczajami. „Interesy” konsumenta obejmują nie tylko interes ekonomiczny, ale również zdrowie konsumenta i jego bliskich, stracony czas, dezorganizację życia prywatnego i zawodowego. Należy przy tym zauważyć, iż kategoria klauzul niedozwolonych nie obejmuje głównych świadczeń stron, w szczególności ceny i wynagrodzenia, jeśli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ochronie konsumenta służą w tym wypadku inne przepisy prawa cywilnego. Pierwszorzędne znaczenie ma tu instytucja wyzysku (art. 388 KC).
Bliższe wskazówki, jakie klauzule należy traktować jako zakazane, czerpiemy z dwóch źródeł.
Po pierwsze, art. 385(3) KC zawiera listę postanowień, które w razie wątpliwości należy za abuzywne uznać. Przepis ten należy traktować jako regułę interpretacyjną, tzn. w przypadku pojawienia się we wzorcu postanowienia zbieżnego ze znajdującym się na liście, sąd w zasadzie powinien uznać je za niedozwolone. Lista owa zawiera typowe zapisy godzące w interesy konsumenta, na przykład takie, które wyłączają lub ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za szkody na osobie (charakterystyczna formuła „na własne ryzyko” dołączana do różnych ostrzeżeń i nakazów), uzależniają zawarcie umowy od przyrzeczenia przez konsumenta zawierania w przyszłości dalszych umów podobnego rodzaju, przyznają przedsiębiorcy uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy, nakładają na konsumenta obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.
Po drugie, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta prowadzi jawny rejestr postanowień wzorca uznanych za niedozwolone. Jest on dostępny np. na stronie UOKiK (http://www.uokik.gov.pl/). Do 18 kwietnia 2006 roku wpisano doń siedemset dwadzieścia sześć klauzul abuzywnych. Obejmuje on niedozwolone postanowienia stosowane we wzorcach z bardzo rożnych dziedzin. Znajdują się tam klauzule stosowane przy świadczeniu usług bankowych, czy w tzw. systemach argentyńskich. Typowymi postanowieniami, jakie odnajdujemy w rejestrze są te, dotyczące rażąco wygórowanych odsetek za zwłokę konsumenta (rzędu np. kilku procent wartości świadczenia dziennie), nieuzasadnionego obciążania konsumenta obowiązkami (np. zmuszenie przez prywatną szkołę wyższą płacenia czesnego na długo po zrezygnowaniu przez studenta z nauki), czy wymuszania zgody konsumenta na działania, które nie wiążą się w sposób istotny z zawieraną umową (np. na przetwarzanie danych osobowych).
Sądowa kontrola postanowień wzorca, pod kątem ich legalności, może przybrać dwie formy – konkretnej i abstrakcyjnej. Kontrola konkretna następuje w przypadku sporu toczącego się pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, którego przedmiotem są skutki prawne określonego postanowienia umowy. Jeżeli sporny zapis wzorca spełni warunki zakwalifikowania jako klauzula niedozwolona, przestaje wiązać ze skutkiem wstecznym strony umowy. W pozostałej części umowa nie traci swojej mocy.
Istotniejszą rolę odgrywa tzw. kontrola abstrakcyjna. Dotyczy jej odrębne postępowanie cywilne – postępowanie w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone (Art. 479(36) – 479(45) Kodeksu postępowania cywilnego). Toczy się ono przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumenta w Warszawie. Powództwo może w nim wytoczyć każdy, kto mógłby zawrzeć z pozwanym przedsiębiorcą umowę zawierającą postanowienie, którego uznania za niedozwolone żąda się pozwem, a także organizacja społeczna, do której zadań statutowych należy ochrona interesów konsumentów, powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów oraz Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Szczególną rolę odgrywa ten ostatni. Biura Prezesa UOKiK zbierają informacje o niedozwolonych praktykach stosowanych przez przedsiębiorców, a do fachowo przygotowanego pozwu, wspartego autorytetem Urzędu, przeciwko określonemu przedsiębiorcy, sąd zazwyczaj się przychyla. Uznanie danego postanowienia wzorca za niedozwolone skutkuje jego opublikowaniem w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt przedsiębiorcy. Opłata ta pełni funkcję kary, ze względu na sięgający kilku tysięcy złotych koszt publikacji pojedynczej klauzuli. Obowiązkowe wpisanie niedozwolonej klauzuli do jawnego rejestru ma natomiast taki skutek, iż zakazane staje się używanie w obrocie przez wszystkich przedsiębiorców postanowień tej samej treści lub mających ten sam sens.
Przedsiębiorca, konstruując wzorzec umowy zawieranej z konsumentem, który zamierza wykorzystywać w swojej działalności gospodarczej, musi zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Przede wszystkim, powinien zapoznać się zarówno z listą klauzul z art. 385(3) KC, jak i rejestrem prowadzonym przez Prezesa UOKiK. Nie warto przy tym skupiać się wyłącznie na zapisach dotyczących własnej branży. Może się okazać, że klauzula, uznana dotychczas za niedozwoloną w jednej dziedzinie, zostanie uznana za taką także w zupełnie odmiennej. Wydaje się przy tym, że korzystniej jest ustalać we wzorcu prawa wobec konsumenta nieco łagodniej. Narzucenie surowych warunków może bowiem w rezultacie przynieść efekt odwrotny od oczekiwanego. Ewentualne uznanie postanowień wzorca za niedozwolone, poza innymi konsekwencjami, może pozbawić przedsiębiorcę wielu istotnych uprawnień, których nie straciłby, gdyby warunki umowy zostały ustalone na umiarkowanym poziomie.