Prezes ZNP Sławomir Broniarz uważa, że MEN w tej sprawie pozostaje bierny. Związek chciałby poznać stanowisko ministerstwa w sprawie zmian zaproponowanych przez samorządowców. Uważa nawet, że brak reakcji ze strony MEN-u może oznaczać niechęć do zmian. Wtedy cotygodniowe rozmowy tym bardziej nie miałyby sensu.
Samorządowcy chcą m.in. wprowadzić 40-godzinny tydzień pracy nauczyciela w szkole, ograniczyć system awansu zawodowego, skrócić do 40 dni urlop wypoczynkowy, a także zlikwidować urlopu na poratowanie zdrowie. W tej ostatniej sprawie udało się już jednak znaleźć kompromis. O przyznaniu takiego urlopu nie decydowałby już lekarz pierwszego kontaktu tylko lekarz medycyny pracy.
Pod koniec przyszłego tygodnia strona samorządowa ma przedstawić finansowe prognozy zaproponowanych przez siebie zmian.
Na jutro zaplanowane są kolejne rozmowy z ministerstwie. Tym razem nauczyciele i samorządowcy mają rozmawiać na temat wynagrodzeń pedagogów.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Kamil Szwarbuła/jj
Źródło: IAR