
Tesla jest obecnie w trakcie budowy swojej pierwszej fabryki samochodów pod Berlinem. Elon Musk osobiście odwiedza to miejsce, zapewnia lokalne władze o tysiącach miejsc pracy, jest wychwalany przez lokalne gazety i... wchodzi w spór z tamtejszym związkiem zawodowym - donosi agencja Bloomberg.
Wszyscy byli zadowoleni, kiedy Tesla zapowiedziała utworzenie wielu miejsc pracy w regionie, który ma trudności z przyciąganiem inwestycji. Jednak na drodze stanął niemiecki związek zawodowy IG Metall, który zrzesza 2,3 mln członków. Konflikt między stronami wiąże się z odmową podpisania przez Teslę układów zbiorowych, które są standardem w Niemczech.
Szef związku wydał oświadczenie, w którym upomniał, że podpisanie porozumień płacowych jest niezbędne do utrzymania pokojowych stosunków pracy. "Związek ma władzę organizacyjną, ma pieniądze, ma doświadczenie. Potrafi znieść długą walkę", powiedział Christian Bäumler zastępca przewodniczącego powiązanej z pracą frakcji kanclerz Angeli Merkel.
IG Metall obawia się, że Tesla pójdzie w ślady Amazona, który również rozwinął się w Europie bez podpisywania umów płacowych dla pracowników magazynów.
WS
