Długi horyzont inwestycji oraz nadal nieuświadomiona niska wartość przyszłych emerytur z podstawowych form systemu emerytalnego, z tzw. pierwszego i drugiego filara (ZUS i otwarte fundusze emerytalne OFE), nie motywują do skorzystania z oferty instytucji finansowych w zakresie IKE. Najwięcej IKE otworzyła grupa PZU, na koniec listopada było to blisko 32 tys. umów.
Zachęcenie większej liczby klientów do skorzystania z IKE wymagałoby, jak podkreślają bankowcy, zastosowania większych zachęt podatkowych. Ciekawym rozwiązaniem na oszczędzanie w IKE może być zakup dziesięcioletnich obligacji, które nawet po ewentualnym opłaceniu podatku są relatywnie opłacalną formą inwestycji. Dodatkowo po sprzedaży obligacji mamy prawo do zatrzymania środków w ramach IKE i przetransferowanie w inną formę inwestycji.
BP.
