REKLAMA

MSP apeluje o zawieszenie strajku w JSW; ocenia, że personalia to temat zastępczy (opis)

2015-02-10 16:09
publikacja
2015-02-10 16:09

Ministerstwo Skarbu Państwa apeluje do związkowców JSW o zawieszenie strajku. Ocenia, że podnoszone przez stronę związkową kwestie personalne są tematem zastępczym, a plan naprawczy jest niezbędny, by chronić miejsca pracy - poinformował podczas wtorkowej konferencji wiceminister skarbu Rafał Baniak.

"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni sytuacją w spółce. (...) Każdy dzień strajku zwiększa ryzyko likwidacji miejsc pracy, co nas boli, a z planu naprawczego (przygotowanego przez zarząd - przyp. PAP) likwidacja miejsc pracy nie wynika. W ocenie MSP plan naprawczy jest niezbędny, by chronić miejsca pracy. (...) Spółka wymaga znaczących oszczędności, muszą one wystąpić po stronie kosztów pracowniczych i samej spółki" - powiedział Baniak.

W jego ocenie ustępstwa strony związkowej, wynegocjowane w ubiegłym tygodniu i zapisane w protokole uzgodnień i rozbieżności, nie rozwiązują problemu.

"To co jest na stole, wyceniane na około 120 mln zł, sprawy w spółce nie załatwia. (...) Zacznijmy wreszcie poważnie rozmawiać o planie naprawczym" - powiedział wiceminister.

Dodał, że w gotowości do wznowienia negocjacji między zarządem a stroną związkową jest mediator Longin Komołowski.

Baniak ocenił, że podnoszone przez związki żądania odwołania prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego, to temat zastępczy.

"Jesteśmy za odwołaniem strajku. Kwestie personalne traktujemy jako problem zastępczy. Apelujemy o zawieszenie strajku i powrót do rozmów. Jeśli chodzi o prezesa, to jego nazwisko traktujemy jako temat zastępczy. Nie jest to dziś oś sporu, wokół której strony powinny się teraz orientować" - powiedział.

Dodał, że nie jest rolą związków zawodowych decydowanie o przyszłości prezesa spółki.

Pytany, czy pojedzie na Śląsk prowadzić negocjacje, przypomniał, że JSW jest spółką giełdową.

"Nie mam mandatu pozostałych akcjonariuszy, by ich reprezentować w sporze między zarządem a związkami zawodowymi" - dodał.

W poniedziałek wieczorem resort skarbu poinformował, że w związku z przejęciem nadzoru właścicielskiego nad spółkami górniczymi wystąpił do zarządu JSW z żądaniem zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia w najszybszym możliwym terminie, w którego porządku obrad znajdą się punkty dotyczące zmian w składzie rady nadzorczej oraz zmian w statucie spółki w celu wzmocnienia bieżącego nadzoru rady nadzorczej nad sytuacją finansową spółki. Minister skarbu ma się zwrócić również do rady nadzorczej o przeprowadzenie w spółce audytu.

Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy. Od 10 dni w kopalniach spółki nie jest prowadzone wydobycie węgla.

We wtorek w kopalniach JSW rozpoczął się strajk okupacyjny. Z informacji związkowców wynika, że w kopalni Zofiówka dziesięciu górników podjęło strajk głodowy.

Przedstawiciele JSW informowali w poniedziałek, że przez strajk spółka poniosła duże straty produkcyjne i sprzedażowe, a także bardzo duże straty prestiżowe. Wstrzymanie wydobycia na czas strajku spowodowało wstrzymanie sprzedaży ok. 445 tys. ton węgla. Spadek wydobycia jest większy - sięga 530 tys. ton, a każdego dnia wartość ta powiększa się o ok. 65 tys. ton. Utracone przychody spółki w stosunku do planu techniczno-ekonomicznego na okres I kw. sięgają ok. 130 mln zł.

Obecnie kluczowym postulatem związkowców jest odwołanie prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego.(PAP)

pel/ pr/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (8)

dodaj komentarz
~greg
winną za upadek tej spółki bedzie własnie ministerstwo skarbu panstwa ludzie ktorzy o gornictwie nie maja bladego pojecia a chca go reformowac. Pytam ile ile warty jest 1 człowiek ktory drenuje spolke od ponad dekady
~desk
Dlaczego nie pozwala się pracować tym,którzy nie zgadzają się z dyktatem związków?Nie można pozwolić,aby jedna trzecia załogi terroryzowała pozostałe dwie trzecie!Apeluję do JSW,aby umożliwić pracę tym,którzy chcą pracować,lecz nie mają takiej możliwości gdyż są zastraszani i deprecjonowani.
~Al
to proste ,bo taki jak Ty pracował by za miske ryzu a jak dostał by wypłate to by sie rozpił i zwolnił . jak chcesz jedź pracować do SER SERWUS wnuczki JSW ,tam nie ma związków.
ludzie którzy dbają o miejsce prace potrafią też strajkować przeciwko tym ktorzy Ich oszukują.
~Wiadomoścdnia
Luksusowy Hotel "Różany Gaj" w Gdyni należący do Jastrzębskiej Spółki Węglowej od dawna jest solą w oku górników. Choć przynosi spółce zyski, to zdecydowano o jego sprzedaży.Cena wywoławcza wynosi 28,55 mln zł netto. Przetarg odbędzie się w budynku biura zarządu JSW przy al. Jana Pawła II 4 w Jastrzębiu-Zdroju, w sali nr Luksusowy Hotel "Różany Gaj" w Gdyni należący do Jastrzębskiej Spółki Węglowej od dawna jest solą w oku górników. Choć przynosi spółce zyski, to zdecydowano o jego sprzedaży.Cena wywoławcza wynosi 28,55 mln zł netto. Przetarg odbędzie się w budynku biura zarządu JSW przy al. Jana Pawła II 4 w Jastrzębiu-Zdroju, w sali nr 27, 9 czerwca 2015 r. o godz. 12. --no i będzie na odprawe dla Prezesa ,tyle ,że ostatnio tam wlozyli 27mln więc jak sie to ma z ekonomią?
~Jar
Wyremontowano hotel wart ileś tam milionów za kwotę 30 milionów i teraz sie go sprzedaje za cenę wywoławczą 27,5mln, no czysty zysk ! Nie dla spółki, która nie ma się dobrze a dla nabywcy. Zapewne zgłosił by się jeden chętny i zakupił za te 27,5mln coś co jest warte z 50mln i na remont czego pracowali górnicy...i na remont czego Wyremontowano hotel wart ileś tam milionów za kwotę 30 milionów i teraz sie go sprzedaje za cenę wywoławczą 27,5mln, no czysty zysk ! Nie dla spółki, która nie ma się dobrze a dla nabywcy. Zapewne zgłosił by się jeden chętny i zakupił za te 27,5mln coś co jest warte z 50mln i na remont czego pracowali górnicy...i na remont czego chciano poobcinać górnikom pensje.
Ciekawe kto by stał się tego nabywcą ?
A wy motłochu narzekacie na górników, roboli co codziennie ryzykują życie i niszczą zdrowie zamiast pogonić dorobkiewiczów z nadania partyjnego przechodzących co 2 lata ze spółki do spółki pobierając wysokie pensje i jeszcze lepsze odprawy.
~Góral
Za dużo trza mu dać odprawy . nikt nie chce za to siedzieć.
~Al
Nie nie do ruszenia ,tylko nie stać Ich na odprawe dla tego gościa i boją się że za tak wysoką beknie karnie RN JSW a Rząd pójdzie pod TK
~obserwator
Z tego wynika , że to typ nie do ruszenia. Widać ma wielkie zasługi !!!!

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki