REKLAMA

Lekarze i rezydenci protestowali przeciwko limitowi 300 recept dziennie

2023-07-13 18:35, akt.2023-07-13 18:57
publikacja
2023-07-13 18:35
aktualizacja
2023-07-13 18:57

Sprzeciwiamy się limitowi, który pozwala lekarzowi wystawić 300 recept w ciągu dnia - mówili przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienia Rezydentów OZZL, którzy protestowali w czwartek przed siedzibą MZ w Warszawie. Ich zdaniem ograniczenie nie rozwiąże problemu wyłudzania recept i uderzy w pacjentów.

Lekarze i rezydenci protestowali przeciwko limitowi 300 recept dziennie
Lekarze i rezydenci protestowali przeciwko limitowi 300 recept dziennie
fot. Mateusz Włodarczyk / / FORUM

W czwartek przed siedzibą Ministerstwa Zdrowia odbył się protest Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy oraz Porozumienia Rezydentów OZZL pod nazwą "Walczcie z receptomatami, nie z lekarzami".

Przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Sebastian Goncarz zaznaczył, że uczestnicy protestu sprzeciwiają się wprowadzonemu 3 lipca przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego limitowi, który pozwala lekarzowi wystawić w ciągu 10 godzin 300 recept i przyjąć 80 pacjentów dziennie.

"Nie zgadzamy się z tym, bo jest to rozwiązanie bez podstawy prawnej. Minister zrobił konferencję prasową, napisał o tym na Twitterze, nie pojawiło się żadne rozporządzenie, żadna zmiana w istniejących ustawach. A to ustawy i porządek prawny definiują to, jak my prowadzimy naszą działalność leczniczą i w jaki sposób pomagamy pacjentom" - stwierdził Goncarz.

Dodał, że decyzja została podjęta bez żadnych konsultacji ze środowiskiem lekarzy, które pozwoliłyby wychwycić problemy.

"Ten limit w żaden sposób nie rozwiąże problemu (nadużyć) na dłuższą metę. To, że na tę chwilę, w pierwszych tygodniach, wychwyci kilka osób, które ten limit przekraczają, pracując w automatach do recept, to nie znaczy, że nie znajdą rozwiązania, które pozwoli im obejść te limity wkrótce" - ocenił.

Goncarz zaznaczył, że lekarze obawiają się, że w sezonie infekcyjnym przekroczą ten limit i nie będą mogli wystawić recepty pacjentowi. "Nawet jeśli codziennie nie wystawiamy 300 recept, to kiedy przyjdzie pacjent, który wymaga wystawienia trzysta pierwszej recepty, to mamy obowiązek udzielić mu pomocy, nie możemy odesłać go do innego lekarza, bo nie zawsze jest taka możliwość" - stwierdził.

Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Grażyna Cebula-Kubat podkreśliła, że wprowadzając limit na 300 recept, minister Niedzielski "niestety uderzył w pacjentów". "Pacjenci będą mieli utrudniony dostęp do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych. Nie jest prawdą, że lekarze się nie skarżą" - zastrzegła.

Dodała, że limit dotknął przede wszystkim przychodnie POZ, DPS-y i placówki nocnej i świątecznej opieki medycznej. "W POZ-ach jest w tej chwili kompleksowa i koordynowana opieka zdrowotna. Oprócz tego tam są tzw. procedury receptowe, to znaczy, że lekarze muszą wypisywać recepty dla pacjentów z wielochorobowością (...). Ponadto w POZ lekarz musi wypisywać leki, które zaordynował specjalista" - wyjaśniła.

Zdaniem Cebuli-Kubat lekarze w przychodniach POZ "przyjmują bardzo wielu pacjentów". "Jeżeli trzy lata temu, kiedy wchodziła cyfryzacja, zostałyby opracowane standardy postępowania przy udzielaniu tzw. świadczenia telemedycznego - nie porady - wtedy nie byłoby tego problemu, który mamy teraz, z bezprawnie i nieprawidłowo wystawianymi receptami" - oceniła.

Według szefowej OZZL "nie trzeba walczyć z lekarzami, ograniczając im możliwość wykonywania zawodu, tylko trzeba zacząć opracowywać prawidłowe standardy przy procedurze udzielania świadczeń telemedycznych".

Przewodniczący Regionu Mazowieckiego OZZL Joachim Budny podkreślił, że ograniczenie możliwości zdalnego wystawiania recept na środki odurzające i psychotropowe dyskryminuje pacjentów z zaburzeniami psychicznymi.

"Minister wziął pod szczególną lupę leki psychotropowe. Jestem absolutnie przeciwny obrotowi substancjami psychoaktywnymi w celu odurzania się i niskiej jakości porad w niektórych receptomatach. Zgadzam się, że trzeba coś z tym zrobić, ale nie to, co zrobił minister Niedzielski" - mówił.

Zdaniem Budnego ograniczenia w wystawianiu recept nie rozwiążą problemu wyłudzania recept na leki psychotropowe. "To działanie uderza w newralgiczną grupy chorych, którzy potrzebują szybko leku, bo mają na przykład kryzys samobójczy (...). Te leki są na liście, którą minister Niedzielski będzie reglamentował" - dodał.

Podkreślił, że kolejną grupą, w którą uderzą limity, są osoby terminalnie chore, które potrzebują leków przeciwbólowych. "Te osoby nie dojadą do lekarza, ale wymagają tych leków. Ten problem mogłyby rozwiązać wizyty domowe, ale z powodu drastycznego braku personelu medycznego nie ma wystarczającej liczby lekarzy, żeby te wizyty realizować" - zastrzegł.

Od 3 lipca lekarz w ciągu 10 godzin może wystawić 80 pacjentom maksymalnie 300 recept. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w środę 12 lipca, że po konsultacji z ekspertami zdecydował się wyłączyć z wprowadzonych limitów recepty refundowane oraz że podpisał rozporządzenie, które m.in. ogranicza zdalne wystawianie recept na środki odurzające i psychotropowe

"Widać, że ton medialnej dyskusji na temat limitów dla recept nadają lobbyści, bo w rzeczywistości nie ma żadnych skarg od pacjentów" – napisał w czwartek na Twitterze szef MZ. Minister załączył wpis z konta Rzecznika Praw Pacjenta na temat limitów.

Rzecznik zapewnił w nim, że na bieżąco monitoruje kwestię wystawiania recept i pozytywnie ocenił decyzję o wyłączeniu recept refundowanych z wprowadzonych limitów.

"Podkreślamy, że nie wpłynęły do nas żadne zgłoszenia na temat pacjentów POZ czy AOS, którzy nie otrzymali recepty w związku z wprowadzonym limitem. Nie mamy takich informacji również z innych źródeł" – podkreślono na TT rzecznika.

Autor: Iwona Żurek

iżu/ ann/

Źródło:PAP
Tematy
Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Ranking kont osobistych dla młodych – listopad 2023 r.

Komentarze (2)

dodaj komentarz
prawnuk
300 racept to bzdura, ale 80 pacjentów? 6 minut na pacjenta...... przecież to absurd.
Bez limitu dla pacjentów stałych.....
loool
gdyby w tym kraju było normalnie to takimi przypadkami lekarzy biznesmenów wystawiających tyciące recept dziennie zajęła by się izba lekarska czy ich własne środowisko. Ale tak samo jak w przypadku sędziów, notariuszy, inżynierów i każdej izby zawodowej siedzą tam największe patologie i kruk krukowi oka nie wykole. Następnym krokiem gdyby w tym kraju było normalnie to takimi przypadkami lekarzy biznesmenów wystawiających tyciące recept dziennie zajęła by się izba lekarska czy ich własne środowisko. Ale tak samo jak w przypadku sędziów, notariuszy, inżynierów i każdej izby zawodowej siedzą tam największe patologie i kruk krukowi oka nie wykole. Następnym krokiem powinien być wymóg uzyskania recepty od Obajtka na zakup paliwa bo przecież moge się takiego paliwa napić i sobie zaszkodzić.

Powiązane: Zdrowie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki