Po raporcie z amerykańskiego rynku pracy doszło do umocnienia dolara i osłabienia złotego. Kurs euro ponownie przekroczył linię 4,70 zł. Notowania dolara odskoczyły od wielomiesięcznego minimum.


Bardzo mocne statystyki zatrudnienia z USA sprawiły, że rynek zaczął wyceniać o jedną podwyżkę stóp procentowych więcej. To wyraźnie umocniło dolara. Kurs EUR/USD spadł z przeszło 1,10 do niespełna 1,078 w poniedziałek rano. Aprecjacja dolara to zwykle czynnik przyczyniający się do osłabienia walut z rynków wschodzących.
Nie inaczej było i tym razem. Bezpośrednio po publikacji „payrollsów” kurs euro wzrósł z blisko 4,68 zł do ponad 4,70 zł. W poniedziałek rano euro kosztowało już 4,7151 zł. Patrząc w nieco szerszej perspektywie wciąż niewiele to zmienia. Od początku listopada na euro/złotym obowiązuje trend boczny w zakresie 4,6250-4,7250 zł.
ReklamaZa sprawą trwającego od początku jesieni globalnego osłabienia dolara także na polskim rynku obserwujemy spadek notowań „zielonego”. W ubiegłym tygodniu kurs USD/PLN zszedł nawet do 4,2725 zł i wyznaczył najniższy poziom od czerwca. Ale w poniedziałek rano „zielony” kosztował już 4,3728 zł.
Trend boczny nadal obowiązuje na parze frank-złoty. Po weekendzie helwecka waluta była wyceniana na 4,7207 zł. Od października kurs CHF/PLN porusza się w przedziale 4,65-4,85 zł.
KK