REKLAMA
WEBINAR

Kraska: Jest szczyt czwartej fali pandemii. To może nie być pik, ale utrzymujący się poziom

2021-12-09 08:19
publikacja
2021-12-09 08:19

Jesteśmy na szczycie czwartej fali pandemii. Ten szczyt to może nie być jednorazowy pik, ale utrzymujący się przez kilkanaście dni poziom – wskazał w czwartek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Kraska: Jest szczyt czwartej fali pandemii. To może nie być pik, ale utrzymujący się poziom
Kraska: Jest szczyt czwartej fali pandemii. To może nie być pik, ale utrzymujący się poziom
fot. Filip Błażejowski / / FORUM

"Myślę, że jesteśmy na szczycie czwartej fali pandemii, tylko - jak wielu ekspertów podkreślało - ten szczyt może być niestety nie jednorazowym pikiem, tylko może utrzymywać się kilkanaście dni na takim poziomie" – powiedział w radiowej Jedynce wiceminister Kraska.

"Ale mamy już z wielu województw sygnały, że ilość nowych przypadków zdecydowanie spada. Takimi województwami są lubelskie, podlaskie, mazowieckie, podkarpackie. Także współczynnik R, czyli reprodukcji wirusa (...) dla całego kraju zbliża się do jedności – wynosi 1,03. W województwach, o których powiedziałem ten współczynnik spadł poniżej jedności" – dodał.

W ocenie wiceministra, "widać, że czwarte fala hamuje, ale jest przed nami okres, kiedy z dużej ilości zakażeń dużo osób trafi do szpitali".

Obowiązkowe szczepienia dla niektórych grup, nowe restrykcje i nauka zdalna. Rząd przedstawił szczegóły

IV fala epidemii nie zwalnia i wciąż zbiera wysokie żniwo. Rząd postanowił w końcu podjąć walkę z zagrożeniem i ogłasza nowe restrykcje mające pomóc opanować sytuację, a także zachęcić społeczeństwo do szczepień.

Kraska poinformował, że hospitalizowanych jest ponad 23 tys. pacjentów. "To – jak oceniają lekarze – najczęściej pacjenci w stanie dość poważnym, czyli którzy trafiają bezpośrednio pod tlenoterapię, nierzadko także na oddział intensywnej terapii" – wskazał. Wiceminister ponowił apel, by zgłaszać się do lekarza wcześniej.

Wiceminister podał, że najnowsze, czwartkowe dane mówią o 27 458 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i śmierci 562 osób z COVID-19.

Wiceminister był pytany o doniesienia portalu Onet, że "rząd wypowie wojnę?osobom niezaszczepionym". Portal podał w środę, że nowe restrykcje, które dotyczyć mają okresu świątecznego, to dopiero początek. "W planach rządu, jeśli liczba zakażeń i zgonów nie spadnie, jest wprowadzenie w szybkim tempie takich obostrzeń, które w praktyce odizolują osoby niezaszczepione, uniemożliwiając im m.in. pójście do kościołów, restauracji, galerii handlowych, kin, na koncert czy stadion sportowy" – donosił Onet.

Kraska zaprzeczył w radiowej Jedynce, by takie prace trwały. "To nie jest prawda. Takie prace nie trwają, nie wiem dlaczego portal z taką lubością straszy Polaków. Myślę, że trzeba inaczej postępować, nie straszymy ale namawiamy do szczepień, bo to jedyna metoda, byśmy czwartą falę przetrwali" – powiedział.

(PAP)

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

ktl/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Potrzebujesz niezawodnego połączenia            z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Potrzebujesz niezawodnego połączenia z siecią? Sprawdź ofertę Plusa dla firm!

Komentarze (32)

dodaj komentarz
kenn
Narracja przeciw tzw. "antyszczepionkowcom" NIE MA ŻADNEGO SENSU ani żadnej podstawy:

https://www.youtube.com/watch?v=AXapEwV7VWw
zenonn
Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/prof-kuna-o-chorych-z-niewydolnoscia-oddechowa-za-wszelka-cene-nie-intubowac-i-nie-podlaczac-do-respiratora-wywiad-1131406

W pulmonologii wobec pacjentów z niewydolnością oddechową od zawsze obowiązywała złota zasada: za wszelką cenę nie intubować i nie podłączać do respiratora.
Źródło: Puls Medycyny
https://pulsmedycyny.pl/prof-kuna-o-chorych-z-niewydolnoscia-oddechowa-za-wszelka-cene-nie-intubowac-i-nie-podlaczac-do-respiratora-wywiad-1131406

W pulmonologii wobec pacjentów z niewydolnością oddechową od zawsze obowiązywała złota zasada: za wszelką cenę nie intubować i nie podłączać do respiratora. To często prowadzi bowiem do bakteryjnego szpitalnego zapalenia płuc, sepsy i zgonu. Niestety dokładnie to widzimy w COVID. Stosowało się wszelkie możliwe metody leczenia, np. nieinwazyjną wentylację mechaniczną, bo wiedzieliśmy, że jak taki pacjent trafi na OIOM i pod respirator, to umrze. A teraz, gdy stan pacjenta z COVID-19 się pogarsza, jest natychmiast alarm, że trzeba na OIOM i szuka się anestezjologów, aby podłączyli respirator. To jest przerzucanie odpowiedzialności za prowadzenie ciężko chorego człowieka na innych. Uważa się, że jak pacjent zginie na OIOM, to nie będzie kłopotu, a jak umrze u nas, to mogą być zarzuty.
pirat125
Jest szczyt ALE GŁUPOTY
ameba1
Gdyby świat nie stanął na głowie, to ludzie dostaliby szybką opiekę od lekarza pierwszego kontaktu. Przecież takie objawy jak zapalenie płuc to częściej od wirusów wywołują bakterie. I niby jak człowiek przez telefon ma opisać swój stan. Nie wymagajmy od wszystkich wiedzy medycznej i umiejętności samo-diagnozy. To kpina z ludzi. Gdyby świat nie stanął na głowie, to ludzie dostaliby szybką opiekę od lekarza pierwszego kontaktu. Przecież takie objawy jak zapalenie płuc to częściej od wirusów wywołują bakterie. I niby jak człowiek przez telefon ma opisać swój stan. Nie wymagajmy od wszystkich wiedzy medycznej i umiejętności samo-diagnozy. To kpina z ludzi. Teraz jest tak, że przez telefon każą brać jakieś ogólnodostępne leki, a na koniec przyjeżdża karetka, bo trzeba było przepisać antybiotyk.

Czy Wy tego nie widzicie jak nas robią bez mydła? Tymczasem lekarze dostają ogromne świadczenia za wpisanie kofida.

"bakteryjne, najczęstsze, występujące w ponad 70% przypadkach, wywoływane przez bakterie Gram (+) i Gram (-) lub bakterie beztlenowe, jak dwoinka zapalenia płuc; najczęstsze bakterie powodujące zapalenie płuc to S. pneumoniae i H. influenzae,"

No i obecnie nagle tylko koronka powoduje zapalenie płuc. Uwierzyliście w te bzdury, tak jak kiedyś ludzie wierzyli, że ziemia jest centrum wszechświata i wielu ludzi przed Kopernikiem musiało zginąć za głoszenie herezji. Tymczasem niby mamy oświecone społeczeństwo, a ludzie dalej uparcie wierzą w jakieś bzdury.

Gdyby z dnia na dzień nie posypała się profilaktyka i szybka pomoc, a lekarze nie uciekali przed pacjentami, to by nic strasznego się nie działo. I to jest fakt.

I do tego nigdy wcześniej w historii medycyny nie stawiano szczepionek przed własną odpornością. To nie czarna ospa, która zabija 70%, a zwykły wirusik z promilowym procentem śmiertelności. No i do tego nowa technologia preparatu i nachalna reklama, obowiązki, represje, dezinformacja, dzielenie społeczeństwa. Niby komu ma to wszystko służyć? Nam? Właśnie widać po ilości zgonów i jadu sączącego się z mediów.
seamen
osłabienie dowolną infekcją też ułatwia złapanie covid, a wtedy lekarzowi łatwiej wpisać covid w papiery - to wszystko prawda,
ale co drugi polak jest zaszczepiony, a większość umierających jest niezaszczepiona,
warto wiąść to pod uwage dokonuąc własnych wyborów i szanując cudze


zenonn odpowiada seamen
Po prawie dwóch latach plandemii czas przywyknąć
Planowo Pandemia1 skończy sie latem 2022.
Zostanie ograniczenie swobód, skuteczniejsza inwigilacja

Grypa jest od zawsze. Covid to wydzielona jednostka z grypy.
Szczepionka na grypę działa słabo, bez sensu zdrowotnego jest szczepienie całych populacji.
Mutanty koronawirusa
Po prawie dwóch latach plandemii czas przywyknąć
Planowo Pandemia1 skończy sie latem 2022.
Zostanie ograniczenie swobód, skuteczniejsza inwigilacja

Grypa jest od zawsze. Covid to wydzielona jednostka z grypy.
Szczepionka na grypę działa słabo, bez sensu zdrowotnego jest szczepienie całych populacji.
Mutanty koronawirusa SARS-CoV-2 zostaną z nami na zawsze jak inne wirusy przeziębienia, grypy.
Szczepienie całych populacji na COVID jest tak samo bez sensu zdrowotnego jak na grypę.
Każdy wierzący, pokorny przyjmie szprycę co kwartał.

Na hiszpankę wiek temu mnóstwo umarło. Pojawiła się nie wiadomo skąd i po półtora roku zanikła nie wiadomo dlaczego. Medycy eksperymentowali, wielu zabili, nie znano wirusów.
500 dziennie w Polsce umiera z covid?
Nie leczy sie kowida. "Leczeniem" zajmują się stażyści, specjaliści innych dziedzin. Umierają głównie na szpitalne zapalenie płuc.

Sezonowy kowid atakuje w okolicach zimy jak katar.
kenn
Nie-Dziel-(Pol)ski tydzień temu mówił, że mamy szczyt. Wygląda na to, że nie tylko mają problem z "naukowością" swoich twierdzeń - nie mogą nawet się dogadać w swoim własnym gronie co do wersji narracji! :P
bha
Cóż ... To krótkowidzący, nieodpowiedzialni ludzie innym ludziom gotują coraz bardziej, mocniej niepewny, zakażeniowy i coraz tragiczniejszy codziennie zdrowotnie los dla wielu rodzin!!! . Niestety
endes
Przestań non stop przeklepywac ten sam tekst!…
Przejrzyj na oczy!…
pozhoga odpowiada endes
On(a) musi po prostu dostać siedemnaście dawek szprycy i dalej nie móc wejść do ulubionej lansowni ani polecieć do Pernambuko. Dopiero wtedy przejrzy, a i to nie jest pewne.

Powiązane: Koronawirus w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki