Pracownicy portugalskich kolei rozpoczęli we wtorek ogólnokrajowy strajk, domagając się podwyżek płac od rządu premiera Antonia Costy. Protest ma potrwać do 1 maja. Główny przewoźnik kolejowy, spółka CP, poinformowała, że strajk polega na wstrzymywaniu ruchu pociągów codziennie przez kilka godzin.


Władze CP potwierdziły, że z powodu strajku odwołano we wtorek kilkaset połączeń w całym kraju, zarówno pasażerskich pociągów podmiejskich i dalekobieżnych, jak też transportów towarowych.
Strajkujący, wspierani przez siedem central zawodowych, domagają się od rządu podwyżek rekompensujących sięgającą blisko 9 proc. inflację.
Portugalskie media odnotowują, że rząd Costy uległ w poniedziałek żądaniom pilotów linii lotniczych TAP, którzy zapowiadali strajk w okresie świąt wielkanocnych. Socjalistyczny gabinet spodziewa się, że jeszcze przed końcem marca piloci latającego m.in. do Warszawy przewoźnika zrezygnują z organizacji protestu zaplanowanego na 7-10 kwietnia.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ ap/