REKLAMA
ZASADY PROMOCJI

Kaczyński: Nagrody dla ministrów to absolutnie nie jest żaden skandal

2018-03-26 23:34
publikacja
2018-03-26 23:34

Nagrody dla ministrów rządu PiS to absolutnie nie jest żaden skandal - podkreślił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak dodał, "mamy do czynienia z legalnymi nagrodami za ciężką pracę".

fot. Kacper Pempel / / Reuters

W czwartek była premier i obecna wicepremier Beata Szydło zabrała głos z mównicy sejmowej przed głosowaniem ws. wniosku o odrzucenie informacji szefa MSZ nt. polityki zagranicznej. Odniosła się do kwestii nagród dla ministrów rządu PiS, która - w jej ocenie - stała się "hucpą urządzaną przez polityków opozycji". "Ministrowie i wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały" - oświadczyła wtedy Szydło.

Prezes PiS pytany w poniedziałkowej rozmowie z wPolityce.pl, czy należy bronić nagród dla ministrów, ocenił: "trzeba bronić, bo nie można popadać w szaleństwo". "W Polsce nielegalnie przejęto wielkie majątki, można to już od początku liczyć w bilionach. A tutaj mamy do czynienia z legalnymi nagrodami za ciężką pracę, dla ludzi, którzy z tymi zjawiskami przejmowania własności narodowej walczyli" - powiedział.

Kaczyński zaznaczył, że "można dyskutować, czy to dobre, czy to złe, czy takie sumy powinny być, czy inne", ale - jak podkreślił - "to absolutnie nie jest żaden skandal".

Dopytywany o relacje z byłą premier, prezes PiS zapewnił, że z Beatą Szydło jest "w jak najlepszych stosunkach". "Na jutro jesteśmy zresztą umówieni na spotkanie" - dodał.

Jak dodał, bardzo cieszy się, że była premier wystąpiła w Sejmie, i gratuluje jej tego. "Z powodu ataku alergii nie mogłem tam być, ale chętnie bym tego wysłuchał, bo pamiętam, jak to się działo, kiedy była premierem" - wyjaśnił Kaczyński.

Zdaniem prezesa PiS Szydło, gdy była szefową rządu, "od czasu do czasu ta spokojna, wyważona i dobra osoba tak troszkę pokazywała pazurki". "I też przed tym wystąpieniem powiedziałem jej: pokaż proszę pazurki" - powiedział Kaczyński.

W grudniu ubiegłego roku poseł PO Krzysztof Brejza zwrócił się z interpelacją ws. nagród przyznanych członkom Rady Ministrów. W odpowiedzi wiceszef Kancelarii Premiera Paweł Szrot zamieścił tabelę z łącznymi kwotami nagród brutto dla poszczególnych ministrów w 2017 r. Wynika z niej, że nagrody otrzymało 21 konstytucyjnych ministrów (od 65 100 zł rocznie do 82 100 zł), 12 ministrów w KPRM (od 36 900 zł rocznie do 59 400 zł) oraz b. premier Beata Szydło (65 100 zł).

Informacja o przyznanych nagrodach wywołała oburzenie opozycji, która wielokrotnie apelowała do rządzących o ich zwrot. Politycy PO w kilku miastach zorganizowali też "konwój wstydu" - kolumnę aut, które ciągnęły na przyczepach plakaty z wizerunkami polityków PiS i kwotami przyznanych im nagród.

Na początku marca premier Morawiecki zapowiedział likwidację wszelkich nagród, premii dla ministrów i wiceministrów. Zapowiedział również, że w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy chce zredukować liczbę ministrów i wiceministrów o 20-25 proc., a także przejście podsekretarzy stanu do grupy urzędników służby cywilnej. Dotychczas Morawiecki przyjął dymisję 21 wiceministrów.(PAP)

agzi/ tgo/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (17)

dodaj komentarz
sel
To absolutny skandal nad skandale, bo nie ma takich przepisów, które pozwalałyby na wypłatę tych dodatkowych wynagrodzeń,a jest za to ustawa kominowa która jasno ogranicza kwoty wynagrodzeń na państwowych etatach i została radykalnie złamana w każdym elemencie , tylko kto to ma ścigać jak wszystko trzymają w swoich rękach?
search
Jak to taka ciezka praca do dlaczego tak sie pchaja do koryta. A jak Gowinowi malo to przeciez moze zmienic robote i nie nazekac, a tak to jak kameleon do wszyskiego sie nadaje na wszyskim sie zna i byle komu swoja murzynskosc oferuje byle by byc w rzadzie.
trooper
Dla "Równiejszych" po 80 tys, dla "Równych" po 1200 emerytury! Jak szaleć to szaleć na całego! Niech żyje Polska.
trooper
Nagrody jak najbardziej, ale za pozytywne efekty pracy! A co mamy? Konflikt z całym światem, ubeckie ustawy o IPN, zamrożenie Trybunału Konstytucyjnego, sponiewieranie sądownictwa, demokracja kuleje, lud skanduje na ulicach. Czy za takie demolowanie kraju należą się nagrody dla ministrów? Jak lud będzie rząd kochał, to i nagród nie poskąpi.
pjb
Legalne uwłaszczenie baronów z PiS na majątku SP, wysokie premie, premier przyznaje sam sobie premie (ciekawe kiedy NIK to zbada), wysokie odprawy przy ciągle zmieniających się zarządach spółkach SP. Całkowity brak pokory i nie pochamowana pycha. Dobrze że ta ostatnia idzie przed upadkiem. Miło będzie popatrzeć, szczególnie jak opozycja Legalne uwłaszczenie baronów z PiS na majątku SP, wysokie premie, premier przyznaje sam sobie premie (ciekawe kiedy NIK to zbada), wysokie odprawy przy ciągle zmieniających się zarządach spółkach SP. Całkowity brak pokory i nie pochamowana pycha. Dobrze że ta ostatnia idzie przed upadkiem. Miło będzie popatrzeć, szczególnie jak opozycja wykorzysta ostatnio wprowadzone przepisy prawa do rozliczenia dobrej cholernie drogiej zmiany.
search
Najbardziej zasluzona w mojej ocenie po Waszczychowskim, Radziwilem i Maciarewiczem, bo tu sprawa bezdyskusyjna jest niejaka B. Kepa minister od Pomocy Humanitarnej.
ow pomoc rozpoczela od zasilania swojego konta ;-))).
karbinadel
"otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały" - jedyni, którzy otrzymali to, co im się należało to Macierewicz, Waszczykowski, Szyszko i Radziwiłł. I nie mam tu na myśli nagród pieniężnych :)
search
hehe jak sie teraz czuja cwo... co glosoali na pislam. Teraz to mozecie ich cmognac, jeszcze musza tylko wdrozyc prawo wyborcze dajace im pelnie wladzy, absolutnej i beda rzadzic for ever.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki