REKLAMA
ZAPISZ SIĘ

KNF chce systemowego rozwiązania kwestii umów frankowych. Bankowcy popierają takie rozwiązanie

2023-03-26 16:00
publikacja
2023-03-26 16:00

Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała rozwiązanie problemu umów frankowych przez ich przewalutowanie tak, jak gdyby od początku kredyt zaciągnięty był w złotych albo stosownie do wyliczania rat średniego kursu walutowego podawanego przez Narodowy Bank Polski. Obecnie nadzorca pracuje nad projektem ustawy według tych założeń. Banki ta propozycja satysfakcjonuje. 

KNF chce systemowego rozwiązania kwestii umów frankowych. Bankowcy popierają takie rozwiązanie
KNF chce systemowego rozwiązania kwestii umów frankowych. Bankowcy popierają takie rozwiązanie
fot. Lukasz Dejnarowicz / / FORUM

- Interwencja prawna, budująca zrozumienie i zgodę wśród zdecydowanej większości Polaków, powinna polegać na tym, że w przypadku, kiedy dochodzi do unieważnienia umowy, strony postępują w taki sposób, aby frankowy kredytobiorca ponosił mniej więcej koszty, jakie ponosił kredytobiorca złotowy - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. - Określenie takiej zasady - albo ustawowe, albo na mocy delegacji ustawowej - tworzyłoby bardzo dobrą przestrzeń do zawierania obustronnie korzystnych porozumień pomiędzy klientami i bankami. Pamiętajmy, że dyrektywy unijne w przypadkach, kiedy dochodzi do jakichś wątpliwości prawnych czy sporów, mówią, że celem postępowania jest utrzymanie umowy, bo relacje pomiędzy instytucjami finansowymi a obywatelami są wieloletnie.

O tym, że KNF od kilku tygodni prowadzi prace nad założeniami nowej ustawy frankowej, poinformowały na początku marca „Puls Biznesu” i Business Insider Polska. Miałaby ona być oparta na zaproponowanych w grudniu 2020 roku przez KNF zasadach zawierania ugód ws. kredytów frankowych pomiędzy kredytobiorcami a bankami. Zakładają one przewalutowanie kredytu na złote, co eliminowałoby ryzyko kursowe lub pozostanie przy kredycie walutowym, ale rozliczanym po kursie niezależnym od decyzji banku - kredytodawcy. W pierwszym przypadku kredyt mieszkaniowy powiązany ze zmianami kursu CHF/PLN miałby być rozliczany od daty uruchomienia jak kredyt złotowy. W drugim - klauzula kursowa miałaby zostać zastąpiona odwołaniem do średniego kursu waluty ustalanego przez Narodowy Bank Polski.

- Propozycja sprzed dwóch lat i konsekwentnie to, co w tej chwili jest prezentowane jako ewentualność regulacji ustawowej, jest moim zdaniem najdalej idącym rozwiązaniem dającym się racjonalnie uzasadnić - ocenia Cezary Stypułkowski, prezes zarządu mBanku. - Ono sprowadza historycznie warunki, na których klienci frankowi czy w innych walutach zaciągali kredyty w latach 2005-2008, zostały one przeliczone na warunki, jak gdyby zaciągnęli kredyt złotowy. To jest i tak uprzywilejowanie tych klientów, ale to jest fair. Wszystko ponad tę wielkość wydaje mi się być po prostu bezzasadnym wzbogaceniem stosunkowo wąskiej grupy osób i odpływem kapitału banków z daleko idącymi konsekwencjami.

Cały sektor bankowy zawiązał do tej pory rezerwy na ryzyko związane z kosztem unieważnienia umów frankowych na 40 mld zł. To jeszcze nie koniec: po wydanej w połowie lutego niekorzystnej dla banków opinii rzecznika Trybunału Sprawiedliwości UE ws. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału branża spodziewa się jesienią równie negatywnego dla siebie wyroku. Oznaczałby on, że po unieważnieniu przez sąd umowy frankowej bank nie mógłby domagać się od klienta odsetek za czas, przez który kredytobiorca z pożyczonych pieniędzy korzystał, zanim umowa nie została uznana za nieważną. Dlatego ustawowe rozwiązanie problemu zmniejszyłoby ryzyko grożące bankom w razie jeszcze bardziej nasilonych pozwów sądowych, do których zachęci „frankowiczów” spodziewane orzeczenie TSUE.

- Bank, który reprezentuję, odpisał około 7 mld zł na ryzyko prawne związane z tymi kredytami. To są olbrzymie pieniądze i podstawa do ok. 70 mld zł kredytów. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 70 mld kredytów może sfinansować dziesiątki tysięcy mieszkań, to jest po prostu społeczne marnotrawstwo i jednocześnie uprzywilejowanie przeciętnie bardziej zamożnych ludzi w Polsce - przekonuje Cezary Stypułkowski. - W dzisiejszych warunkach, przy aktywizmie niektórych środowisk prawniczych, jedyna rozsądna droga, która szybko by przecięła dużą część utrzymującej się niepewności mającej olbrzymie złe skutki, zwłaszcza w tak turbulentnych czasach, w jakich jesteśmy, to jest droga ustawowa.

Źródło:
Tematy
Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Ranking kont firmowych z rachunkiem walutowym

Komentarze (40)

dodaj komentarz
prawdziwynierobot
jakieś 10 lat za późno... ale zawsze to coś
franek_bez_franka2
Poniżej o 7:26 sonda.
Użyj palucha.
jankarol
Czy KNF zapłaci odszkodowanie jak frank znów będzie po 2zł??? ... Jestem przeciw rozwiązaniu proponowanego przez KNF bo Nadzór jest tylko od regulowania rynku i swoją ofertą ( polityczną a nie finansową) przekracza swoje ustawowe kompetencje. Mówienie że mają cud miód rozwiązanie wzbudza nieufność do banków które mają propozycje Czy KNF zapłaci odszkodowanie jak frank znów będzie po 2zł??? ... Jestem przeciw rozwiązaniu proponowanego przez KNF bo Nadzór jest tylko od regulowania rynku i swoją ofertą ( polityczną a nie finansową) przekracza swoje ustawowe kompetencje. Mówienie że mają cud miód rozwiązanie wzbudza nieufność do banków które mają propozycje korzystnych ugód. Banki powinny mieć możliwość zamiany franka na różne waluty a nie tylko na złotówkę jak w swoim politycznym nacisku dyktuje KNF. Dlatego niech zajmą się uregulowaniem takiej możliwości korzystnej zarówna dla banków jak i klientów frankowych. Na pewno nowa umowa nie powinna zawierać wymiany waluty w banku kredytodawcy a nową walutę to biorca kredytu ma wpłacać, bo zarabia w niej lub: Podpisuje umowę z inną instytucją która zapewni mu dostarczenie i wymianę walut potrzebną do spłaty kredytu w innej walucie niż CHF. na podstawie podpisanej przez kredytobiorców umowy z inną instytucją finansową bank udziela kredytu wypłacanego w walucie i spłacanej w walucie pobranej.
jankarol
Kredyty w CHF przyczyniły się do rozwoju gospodarczego Polski. Zawierane były gdy ceny mieszkań spadały i kurs franka spadał nawet do 1,80 zł. Dodatkowo CHF był po bardzo niskich lub ujemnych stopach procentowanych. Obecnie TSUE które chce narzucać państwom UE tylko € uniemożliwia zaciąganie takich korzystnych kredytów walutowych Kredyty w CHF przyczyniły się do rozwoju gospodarczego Polski. Zawierane były gdy ceny mieszkań spadały i kurs franka spadał nawet do 1,80 zł. Dodatkowo CHF był po bardzo niskich lub ujemnych stopach procentowanych. Obecnie TSUE które chce narzucać państwom UE tylko € uniemożliwia zaciąganie takich korzystnych kredytów walutowych niekoniecznie w CHF. Szwajcarska waluta za kilka miesięcy czy za rok lub dwa powinna tracić na wartości i Swiss National Bank będzie musiał podnosić stopy procentowe lub dogadać się takimi bankami jak NBP na możliwość udzielania kredytu w CHF na nowych regulacjach znosząc blokadę prawną zastosowaną przez TSUE. Jednak KNF powinien też zająć się regulacją znosząca prawną barierą założoną przez TSUE do zwierania przez Polaków w Polsce kredytów w walutach innych niż w zł. W ten sposób by Polacy w pełni mogli skorzystać z prawa jakie daje posiadanie własnej waluty.
jankarol odpowiada (usunięty)
Zgadzam się w 100%. Kredyt w frankach bez frankach ale w innej walucie niż złoty czy CHF. Zrywa się w ten sposób łańcuch komuny narzuconej przy "okrąglaku" i Polak nie musi czekać na decyzje polityczne o stopach procentowych czy propozycji kredytów za 0% czy 2% i to dla wybrańców ale sam zaciąga taki kredyt i w takiej walucie Zgadzam się w 100%. Kredyt w frankach bez frankach ale w innej walucie niż złoty czy CHF. Zrywa się w ten sposób łańcuch komuny narzuconej przy "okrąglaku" i Polak nie musi czekać na decyzje polityczne o stopach procentowych czy propozycji kredytów za 0% czy 2% i to dla wybrańców ale sam zaciąga taki kredyt i w takiej walucie jaka mu odpowiada. Gdyż może pracować w takiej walucie czy eksportować i mieć walutę którą nie musi zamieniać na złotego a dodatkową wziąć korzystny kredyt. Potrzebny dla rozwoju własnej firmy czy dla siebie jak choćby do kupna samochodu elektrycznego czy wybudowania farny wiatraków itd itd
franek_bez_franka2
Widzisz, jak tylko o komunie wspomniałem to bankier.ka usunęła komentarz. O taka poprawność polityczna.
leming
Stypulkowski prezes mBanku zabił 3 młodych chłopców a potem służby PRL-u to zatuszowaly
jkl777
https://wiadomosci.onet.pl/kiosk/prezes-piratem-drogowym/h2ktt

Jak sie pisze takie rzeczy, trzeba zrodlo podawac.
leming
Przecież te same banki twierdziły że jakakolwiek ustawa w sprawie chce będzie niezgodna z kontysucjsni umowami inwestycyjnymi nawet obce ambasady tak twierdziły z teraz co ??? Banki to obłudne zwyrodniałe szkodniki prezesów stululkowskieho za zabicie 3 chłopaków powinni wreszcie zamknąć tego mordercę
pagodzik
Oj tam, oj tam. Wtedy banki wygrywaly w sadach.
Teraz okazuje sie, ze umowy sa uniewazniane, a za chwile okaze sie, ze ich roszczenia sa przedawnione i w efekcie przyjdzie im zaplacic potrojnie.

I dobrze.

Powiązane: Frankowcy w sądach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki