WIG20 wciąż nie może odrobić strat, które poniósł podczas sesji po ogłoszeniu wyników brytyjskiego referendum. W składzie indeksu jest jednak spółka, której kurs na Brexit wydaje się odporny.
![KGHM odpalił po Brexicie [Wykres dnia]](https://galeria.bankier.pl/p/a/c/7f9a5250ce7b96-945-567-25-131-2486-1492.jpg)
![KGHM odpalił po Brexicie [Wykres dnia]](https://galeria.bankier.pl/p/a/c/7f9a5250ce7b96-945-567-25-131-2486-1492.jpg)
Spadki, które nastąpiły na europejskich rynkach po brytyjskim referendum (23 czerwca), nie ominęły KGHM-u. Jednak jeszcze w czerwcu, dokładnie 29 dnia tego miesiąca, spółka wyszła na "brexitowy plus". Obecnie, w południe 7 lipca, papiery kombinatu notowane są po 68,61 zł, a więc o ponad 6% wyżej, niż na zamknięciu w referendalny czwartek. W tym samym czasie WIG20 stracił ponad 7%. KGHM wyraźnie oderwał się od stawki polskich blue chipów. Wyróżnia się on także na tle Europy. Ogólnoeuropejski indeks STOXX600 również znajduje się 7% pod "brexitową kreską".
Czy Brexit wspomógł notowania KGHM-u? Częściowo można tak powiedzieć, ponieważ decyzja Brytyjczyków zwiększyła awersję do ryzyka, a to przełożyło się na osłabienie złotego. Słaby złoty oznacza droższą miedź, co wspiera kombinat.
Surowce w ostatnich dniach nie potrzebowały jednak umocnienia dolara, by drożeć. Choć sama miedź porusza się obecnie przede wszystkim w bok, to np. notowania srebra idą w górę, idealnie pokrywając się w ostatnich dniach z notowaniami kombinatu. A warto pamiętać, że choć srebro to dla KGHM-u produkt uboczny, to jednak polska spółka jest największym na świecie producentem tego metalu. Dzisiejszy "Puls Biznesu" zwraca z kolei uwagę na molibden, który może być szansą dla chilijskiego projektu lubińskiego przedsiębiorstwa.
Adam Torchała





















































