Spadek inflacji jest szybszy od oczekiwań - wskazali we wtorek analitycy ING Banku Śląskiego, odnosząc się do decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Dodali, że m.in. poprawa krótkoterminowych perspektyw inflacyjnych i umocnienie złotego może być argumentem za pojedynczym cięciem stóp w II poł. 2023 r
Jak poinformował we wtorek Narodowy Bank Polski, Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła na ostatnim posiedzeniu stóp procentowych. Tym samym główna stopa procentowa NBP, czyli referencyjna, wynosi nadal 6,75 proc., stopa depozytowa 6,25 proc., lombardowa 7,25 proc., dyskontowa weksli 6,85 proc., a redyskontowa weksli 6,80 proc. Czerwcowe posiedzenie było dziewiątym z rzędu, kiedy RPP nie zmieniła stóp proc.
Według analityków ING Banku, decyzja Rady jest zgodna z oczekiwaniami. "Jak należało się spodziewać, RPP odnotowała dalszy spadek inflacji CPI oraz wyraźne obniżenie się inflacji bazowej w maju, jednak, - jak dodali - "Rada wciąż dostrzegała przenoszenie wzrostu kosztów na ceny wyrobów gotowych" - napisali. Zauważyli, że poza aktualizacją paragrafów dotyczących danych o PKB w I kw. 2023r i najnowszych danych inflacyjnych, pozostała część komunikatu nie uległa istotnym zmianom. "Rada podtrzymała opinię, że powrót inflacji do celu NBP będzie następował stopniowo ze względu na skalę i trwałość wcześniejszych szoków zewnętrznych" - wskazali.
ReklamaW opinii ING kluczowym wydarzeniem w kontekście perspektyw polityki pieniężnej jest jutrzejsza konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego. "Spodziewamy się, że jej wydźwięk będzie bardziej gołębi niż przed miesiącem" - ocenili. Zauważyli, że spadek inflacji jest szybszy od oczekiwań, szczyt inflacji bazowej najprawdopodobniej mamy już za sobą, a umocnienie złotego i niższe ceny surowców powinny sprzyjać dalszej dezinflacji.
Zdaniem ekonomistów, średnioterminowe perspektywy inflacyjne pozostają niepewne, a w warunkach napiętego rynku pracy i wysokiej presji płacowej oraz dużego przyzwolenia konsumentów na wzrost cen, inflacja w średniej perspektywie może się ustabilizować na poziomie wyraźnie wyższym od celu. Napisali, że projekcja NBP, zakładająca pozostawienie stóp procentowych bez zmian, sugeruje powrót inflacji do celu pod koniec 2025, a ewentualna obniża stóp przed końcem 2023 mogłaby wydłużyć tą perspektywę.
"W bazowym scenariuszu nie widzimy podstaw do cięć stóp. Jednak poprawa krótkoterminowych perspektyw inflacyjnych, umocnienie złotego i możliwe złagodzenie nastawienia innych banków centralnych w najbliższych miesiącach może posłużyć jako argument za pojedynczym cięciem stóp RPP w II poł. 2023 roku. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza oceniamy na 30-40 proc.
autorka: Ewa Wesołowska
ewes/ drag/
