Jeden z największych sprzedawców odzieży na świecie - H&M - pokazał bardzo mocny spadek zysku, wynikający z topniejących marż oraz kosztów związanych z zakończeniem działalności w Rosji. Postępuje też proces zamykania sklepów, a przychody, mimo inflacji są ciągle poniżej tych sprzed ery Covidu.


Modowa spółka Hennes & Mauritz (H&M) pokazała wyniki za rok obrotowy zakończony 30 listopada 2022 r. Przychody ze sprzedaży wzrosły o 12 proc. rdr, do blisko 224 mld koron szwedzkich (ok. 21,75 mld dolarów wg bieżącego kursu), ale ciągle były poniżej tych sprzed pandemii Covid-19, gdy w 2019 r. wyniosły 233 mld koron.
Zysk netto, za raportowane 12 miesięcy wyniósł 3,6 mld koron (ok. 350 mln dolarów) i był niższy rok do roku o 68 proc. Marża brutto spadła do 50,7 proc. z 52,8 proc. osiągniętej rok wcześniej. Marża operacyjna wyniosła zaś tylko 3,2 proc. wobec 7,7 proc. w roku obrotowym 2020/2021.
Główne przyczyny spadku rentowności to przede wszystkim wzrost kosztów, spowodowany inflacją oraz jednorazowy odpis księgowy w wysokości 2,6 mld koron, związany z zamknięciem 181 sklepów w Rosji. Już w listopadzie H&M ogłosił program cięcia kosztów obejmujący ok. 1,5 tys. etatów.
W reakcji na opublikowany raport cena akcji H&M notowanego na giełdzie w Sztokholmie spadała w piątek o blisko 5 proc. poniżej 125 koron, chociaż rok temu płacono za nie prawie 188 koron szwedzkich. Obecna kapitalizacja spółki to nieco ponad 188 mld koron, czyli ok. 18,2 mld dolarów.


Największy konkurent H&M, czyli hiszpańska Grupa Inditex właściciel m.in. sklepów Zara, jest wyceniana obecnie na ponad 96 mld dolarów i w ostatnim raporcie pokazała, że jej zysk netto za okres 9 miesięcy do końca października 2022 r. wzrósł o 24 proc. do 3,3 mld dolarów, przy wzroście sprzedaży o 19 proc. A oba wyniki były większe niż te sprzed pandemii.
„Czasami trzeba zdać sobie sprawę, że możliwości rozwoju po prostu już nie ma” – powiedział Simon Irwin, analityk Credit Suisse, cytowany przez Wall Street Journal, który przewiduje, że przychody H&M ponownie spadną poniżej poziomów z 2019 roku, zarówno w tym, jak i przyszłym roku. Uważa, że firma powinna położyć większy nacisk na wzrost marży niż na sprzedaż.
H&M poza ogłoszonymi cięciami etatów, sukcesywnie zmniejsza też liczbę sklepów stacjonarnych. W szczytowym okresie w 2019 r. miał ich na całym świecie 5076, by zejść w 2022 r. do poziomu 4465, co oznacza spadek o 12 proc.
Zdaniem analityków cytowanych przez „WSJ” właściwą drogą jest eliminacja sklepów stacjonarnych, które osiągają gorsze wyniki, przy jednoczesnym inwestowaniu w te odnoszące sukcesy, a także zwiększaniu sprzedaży internetowej.
„Nasza decyzja o likwidacji firmy w Rosji, która był ważnym i dochodowym rynkiem, miała istotny negatywny wpływ na nasze wyniki. Podwyżki cen surowców i kosztów frachtu w połączeniu z historycznie silnym dolarem amerykańskim spowodowały znaczny wzrost kosztów zakupu towarów. Zamiast przenosić pełne koszty na naszych klientów, zdecydowaliśmy się na dalsze wzmacnianie naszej pozycji rynkowej” - powiedziała w komentarzu do wyników prezes Helena Helmersson, cytowana przez portal marketscreener.com.
„W połączeniu z naszymi inwestycjami i poprawą wydajności mamy przesłanki, by sądzić, że rok 2023 będzie rokiem zwiększonej sprzedaży, poprawy rentowności i niższych zapasów. Tym samym nasz cel, jakim jest osiągnięcie dwucyfrowej marży operacyjnej na cały rok 2024, pozostaje w aktualny” – dodała.
Michał Kubicki