Francja przyspiesza rozwój energetyki jądrowej. We wtorek Zgromadzenie Narodowe, izba niższa parlamentu, przyjęło ustawę, która ułatwi budowę kilku nowych reaktorów. Jak zauważają francuskie media, projekt przeszedł przez parlament „zaskakująco gładko”.


Projekt ustawy przedstawiony przez minister transformacji energetycznej Agnes Pannier-Runacher został przyjęty 402 głosami za, przy 130 przeciw, głównie dzięki poparciu deputowanych z centroprawicowej partii Republikanie (LR), skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego i komunistów.
Jak podkreśla dziennik „Le Figaro”, projekt przeszedł zaskakująco gładko, biorąc pod uwagę atmosferę w parlamencie podczas poniedziałkowego głosowania nad wotum nieufności dla rządu premier Elisabeth Borne w związku z przyjęciem kontrowersyjnej reformy emerytalnej.
Sektor jądrowy już teraz odpowiada za 70 proc. produkcji energii elektrycznej we Francji
Nowe prawo ma ożywić energetykę jądrową we Francji. Chodzi przede wszystkim o budowę sześciu nowych reaktorów do 2035 roku, co prezydent Emmanuel Macron zapowiedział w zeszłym roku. Projekt ustawy przewiduje uproszczenie procedur administracyjnych, a także znosi wprowadzony w 2015 roku 50-procentowy limit dla energii jądrowej w przyszłym miksie energetycznym kraju.
We Francji sektor jądrowy odpowiada za około 70 proc. produkcji energii elektrycznej, choć z powodu korozji orurowania reaktorów jego udział spadł w 2022 roku do 63 proc. Francuski operator energetyki jądrowej EDF zanotował wówczas stratę na poziomie 18 mld euro.
Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ ap/
arch.